Reklama

ARS LATRANS Orchestra prezentuje album "Noir". "Z potrzeby serca"

ARS LATRANS Orchestra - projekt, który powstał z potrzeby serca, by wspierać młodych twórców, budować sieci kontaktów i inspirować się wzajemnie. Właśnie wydali nowy album - “Noir”.

ARS LATRANS Orchestra - projekt, który powstał z potrzeby serca, by wspierać młodych twórców, budować sieci kontaktów i inspirować się wzajemnie. Właśnie wydali nowy album - “Noir”.
Ars Latrans Orchestra wydała nowy album "Noir" /Zuzanna Kruczek /materiały prasowe

"W tegoroczny skład zespołu wchodzi osiem wyjątkowych osobowości, każda z unikalnym charakterem i fascynującą historią, w tym dwie wokalistki i trzech wokalistów" - czytamy w zapowiedzi albumu.

Grupę tworzą: Antoni Olech (Tony Yoru), Karolina Szałaśny (Szałaśny), Konrad Nikiel (Koko die), Martyna Baranowska (zespół nago), Miłosz Szefner (Szefner), Radek Baranowski (Serca), Piotr Wykurz (Clock Machine), Marcin Włodarczyk (zespół nago). 

"Ma na celu stworzenie przestrzeni dla wyjątkowych artystów, gdzie wspólnie mogą nie tylko tworzyć muzykę, ale także budować trwałe relacje. Spotkanie i wymiana energii są kluczowe, a projekt rozpoczyna się od wyjazdu na twórczy obóz, gdzie muzycy zamykają się w jednym domu na kilka dni, by wspólnie komponować muzykę. Trudno powiedzieć, kiedy ten proces się kończy, ponieważ nawiązane relacje często przeradzają się w długotrwałe współprace w przyszłości" - tak opisywany jest projekt.

Reklama

Ars Latrans Orchestra z albumem "Noir"

Skład ALO jest zmienny, na każdą edycję festiwalu wybierani są artyści, którzy tworzą konceptualne kompozycje w ustalonym temacie. W tym roku przewodnim motywem jest "Noir". "Najnowszy album zabierze słuchaczy w słodko-gorzką podróż do mrocznych ulic miasta, gdzie świat realny zaciera się ze snem, historie te są pełne napięcia, niepewności, samotności oraz moralnych dylematów" - opisują twórcy.

"Praca nad albumem to był naprawdę wyjątkowy czas. Wybierając skład, kierowałem się wyłącznie intuicją, cieszę się, że doprowadziło to do powstania tak unikalnego teamu. Wszyscy razem poznaliśmy się dopiero na obozie twórczym. To niesamowite, co udało nam się wspólnie stworzyć w zaledwie cztery dni. Mam nadzieję, że muzyka ta będzie rezonować również z naszymi słuchaczami. Co najważniejsze, ARS LATRANS Orchestra to nie tylko komponowanie muzyki i wydanie albumu, to swego rodzaju misja, mająca na celu tworzenie sieci artystycznej, wspierania indywidualnej twórczości oraz promowanie artystów. To główne źródło naszej motywacji i z dumą obserwuję, jak te kolaboracje nabierają życia. Mówię tu nie tylko o współpracy między twórcami muzycznymi, ale także o połączeniu ich z fotografami, ekipami video, realizatorami, producentami" - opowiada Piotr Wykurz, założyciel projektu.

"Na początku ta płyta była dla mnie mnie przede wszystkim wyzwaniem. Kiedy spotykasz się z różnymi artystami, tak innymi od siebie, i razem macie stworzyć dzieło, w dodatku inspirując się konkretnym tematem, towarzyszy niepewność i ciekawość - co się wydarzy? Jednak już po pierwszym spotkaniu wiedziałam, że będzie to dla mnie przyjemność. Praca z tak zdolnymi, otwartymi i po prostu - bardzo fajnymi ludźmi - dała mi satysfakcję i radość, zrobiliśmy kawał dobrej muzyki i bardzo się cieszę, że mogę być częścią tego projektu" - komentuje Martyna Baranowska.

Premiera koncertu ARS LATRANS Orchestra Noir zaplanowana jest na 27 kwietnia w Klubie Poczta Główna. Dodatkowo oprócz podstawowego składu na scenie będzie można usłyszeć wyjątkowych gości specjalnych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy