Arctic Monkeys: Lepsi od Coldplay
Anonimowa w naszym kraju grupa Arctic Monkeys dokonała tego, co nie udało się ani Coldplay, ani Franzowi Ferdinandowi, tuzom niezależnej sceny w Wielkiej Brytanii. Singel "I Bet You Look Good on the Dancefloor" zadebiutował bowiem na pierwszym miejscu wyspiarskiego notowanie bestsellerów.
Ogromny udział w sukcesie pochodzącego z Sheffield zespołu miał internet. Arctic Monkeys od samego początku istnienia komunikowali się na forum zespołu z fanami i bezpłatnie udostępniali swoje nagrania.
Obiecujący zespół ostatecznie podpisał kontrakt z niezależną wytwórnia Domino Records (m.in. Franz Ferdinand, Clearlake, The Kills czy Four Tet), a wcześniejsza polityka w stosunku do fanów przyniosła zaskakujące efekty.
Arctic Monkeys w wyścigu o pierwsze miejsce pobili nowy przebój McFly zatytułowany "I Wanna Hold You" (na 3.).
Po trzech tygodniach na szczycie notowania trio Sugababes z przebojem "Push The Button" spadło na 2.
O dwa oczka w dół poleciał Robbie Williams z najnowszą piosenką "Trippin'". Utwór promuje premierowy album wokalisty zatytułowany "Intensive Care", którego premiera miała miejsce w mijający weekend.
Dwie pozycje w dół spadł również przebój The Pussycat Dolls "Don't Cha" (z 3. na 5.).
"Gold Digger" Kanye Westa zanotował awans o jedną pozycję (z 7. na 6.).
Friday Hill z "Baby Goodbye" jest na 7. (tydzień temu na 5.).
"Bad Day" Daniela Powtera wciąż na 8.
Pierwszą dziesiątkę zamykają Sean Paul z "We Be Burnin" (z 6. na 9.) i Liberty X z "Song 4 Lovers" (z 8. na 10.).
W notowaniu bestsellerów płytowych na pierwszym miejscu zadebiutowała kompilacja największych przebojów The Prodigy zatytułowana "Their Law: The Singles 1990-2005".
Podobnie jak na liście singlowych przebojów, także w zestawieniu najpopularniejszych albumów Sugababes spadły ze szczytu ("Taller In More Ways" na 2.).
Na 3. znalazła się kolejna nowość - "Simplified" Simply Red.
Katie Melua z albumem "Piece By Piece" spadła z 3. na 4.
Pierwszą piątkę, do której nie udało się wejść "Playing The Angel" Depeche Mode (debiut na 6.), zamyka James Blunt z "Back To Bedlam" (z 2. na 5.).
