Zmarł Gerry Rafferty
W wieku 63 lat zmarł, po długiej chorobie, szkocki piosenkarz i kompozytor Gerry Rafferty, który zdobył sławę w latach 70. ub. wieku takimi przebojami jak "Baker Street" i "Stuck in the Middle With You".
O śmierci artysty poinformował we wtorek (4 stycznia) jego agent Paul Charles nie podając jednak bliższych szczegółów.
Według brytyjskich mediów, Rafferty zmarł w domu w obecności jego córki Marthy. Jak podała BBC, artysta zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i poddawał się leczeniu w szpitalu w Bournemouth, w południowej Anglii, z powodu niedomagań wątroby.
W listopadzie 2010 roku muzyk trafił do szpitala, gdzie został podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Już wówczas lekarze przekazali rodzinie, że ma małe szanse na przeżycie.
Rafferty, który w początkach swej kariery zarabiał na życie graniem w londyńskim metrze, występował z różnymi zespołami zanim w 1972 r. założył własną grupę rockową Stealers Wheel.
Największym przebojem zespołu okazał się utwór "Stuck in the Middle With You", który zyskał nowych fanów po tym jak amerykański reżyser Quentin Tarantino wykorzystał go w ścieżce dźwiękowej swojego filmu "Wściekłe psy" (Reservoir Dogs). Swoje wersje tego nagrania przygotowali m.in. Eagles Of Death Metal, Michael Buble czy Sheryl Crow.
Grupa rozpadła się w 1975 r., ale trzy lata później Rafferty nagrał solowy album "City to City" z utworem "Baker Street", który zyskał olbrzymią popularność. Sprzedano go w milionach egzemplarzy na całym świecie. Słynne solo na saksofonie wykonuje w nim Raphael Ravenscroft.
W 2009 r. artysta nagrał ostatni album "Life Goes On". Rafferty znany był ze skrytego charakteru i unikania rozgłosu.
Zobacz teledysk do pamiętnego przeboju "Baker Street":
Pogrzeb ma się odbyć w Londynie w styczniu. Spodziewa się, że w ostatniej drodze Rafferty'emu towarzyszyć będą m.in. sir Paul McCartney i Eric Clapton.
