Reklama

Rawa Blues 2014 dla Ryśka Riedla

30 lipca minęło 20 lat od śmierci Ryszarda Riedla, niezapomnianego wokalisty grupy Dżem. Z tej okazji grupa śląskich muzyków postanowiła przygotować specjalny koncert, który zakończy tegoroczną, 34. Rawę Blues.

"Dwadzieścia lat temu, podczas letniej Rozgrzewki Rawy Blues w Ustroniu podeszli do mnie Leszek Winder i Michał Giercuszkiewicz. Zaproponowali żeby zmontować nowy skład i zagrać z Ryśkiem na Rawie. Zgodziłem się, mieliśmy wybrać się do Niego do szpitala, żeby przedstawić Mu ten pomysł i podnieść Go trochę na duchu. Nie zdążyliśmy..." - wspomina Irek Dudek, dyrektor Rawy Blues.

"A ponieważ w tym roku przypadła okrągła rocznica Jego śmierci, postanowiłem powrócić do naszej rozmowy sprzed lat. Zadzwoniłem do Leszka i tak to się zaczęło. Chcemy wspólnie pokłonić się Ryśkowi" - dodaje.

Reklama

Ryszard Riedel z grupą Dżem wielokrotnie występował na Rawie Blues. Hołd wokaliście na tym festiwalu złoży czołówka nie tylko śląskiego bluesa. Podstawowy skład wyjątkowego zespołu stanowią: gitarzysta Leszek Winder (przed laty współpracował z Riedlem w grupie Krzak), Irek Dudek (harmonijka ustna), Krzysztof Głuch (instrumenty klawiszowe), Mirek Rzepa (gitara), Andrzej Rusek (bas), Michał Giercuszkiewicz (perkusja) i stojący za mikrofonem Sebastian Riedel (lider Cree, syn Ryśka). Winder, Rzepa i Giercuszkiewicz obecnie razem występują w Śląskiej Grupie Bluesowej, reszta muzyków także wielokrotnie ze sobą współpracowała w różnych składach.

Na scenie pojawią się także: Maciej Radziejewski (przyleci specjalnie z USA), weteran śląskiej gitary, współzałożyciel grup Krzak oraz Apokalipsa (z Irkiem Dudkiem), były współpracownik Czesława Niemena; dwaj gitarzyści Grzegorz KapołkaPaweł Ambroziak. Wiadomo też, że niektóre partie wokalne zaśpiewa również Maciej Lipina z zespołu Ścigani - odtwórca roli Ryszarda Riedla w spektaklu "Skazany na bluesa", wystawianym na deskach Teatru Śląskiego im. St. Wyspiańskiego.

"Powstała niespodziewana i bardzo mocna reprezentacja śląskiego środowiska bluesowego, a zapowiadają się kolejne niespodzianki" - zapowiada Leszek Winder.

To właśnie z Winderem po raz ostatni Riedel wystąpił na scenie - stało się to na początku lipca 1994 roku w klubie Leśniczówka w Chorzowie. Niespełna dwa tygodnie później trafił do szpitala w Chorzowie, po tym jak dostał zapaści na skutek zatrucia narkotykami. Tam zmarł 30 lipca na skutek niewydolności serca - trzy dni wcześniej zażył ostatnią w życiu porcję narkotyków.

W tym roku Rawa Blues to impreza dwudniowa. Pierwszego dnia, piątek 10 października, koncerty (Eric Bibb, Irek Dudek & Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia) odbędą się w nowej siedzibie NOSPR w Katowicach.

W sobotę (11 października) koncerty odbywają się tradycyjnie w Spodku w Katowicach, na dwóch scenach - bocznej i głównej. W programie - oprócz finałowego koncertu dla Ryśka - znalazły się występy m.in. Robert Randolph & The Family Band, The Blind Boys of Alabama, Sebastian Riedel & Cree.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ryszard riedel | Rawa Blues
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy