Reklama

Ozzy Osbourne pragnie umrzeć na życzenie

Znany z grupy Black Sabbath wokalista Ozzy Osbourne nie wyklucza "samobójstwa na życzenie".

65-letni Ozzy Osbourne ujawnił w rozmowie z gazetą "The Mirror", że porozumiał się z żoną Sharon w sprawie ewentualnego "samobójstwa na życzenie", które śmiertelnie chorzy mogą popełnić w szwajcarskiej organizacji Dignitas.

"Jeżeli nie będę w stanie żyć w taki sposób, jak teraz, a nie mówię tu o kwestiach finansowych, to kończę z tym i jadę do Szwajcarii" - zadeklarował wokalista Black Sabbath.

"Jeżeli nie będę w stanie sam wstać z łóżka i pójść załatwić się do łazienki, jeżeli do mojego tyłka włożą mi lewatywę, a z gardła wystawać mi będą jakieś rurki, to Sharon ma wyłączyć maszynę" - obrazowo opisuje.

"W przypadku, gdybym miał wylew i był sparaliżowany, nie będę chciał dłużej tego ciągnąć. Napisałem o tym w moim testamencie" - oświadczył Ozzy Osbourne.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ozzy Osbourne | Black Sabbath | pragnie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama