Lady Pank: Żeby nie przegiąć
- Wszystko w tym zespole jak do tej pory jest improwizacją, ale to się jakoś kupy trzyma. Gdybyśmy byli bardziej zorganizowani, to być może by się to dawno rozpadło - tak o zespole Lady Pank mówi nam wokalista Janusz Panasewicz.
- Nauczyliśmy się siebie nawzajem, ja z Jankiem [Borysewicz, gitarzysta i kompozytor Lady Pank], ale koledzy też, bo grają 16 czy 17 rok już razem z nami. W zasadzie sobie nie przeszkadzamy. Lady Pank nigdy nie był takim zespołem, który się spotykał rodzinnie, wspólne wakacje itd. Tyle lat grania razem na scenie, w hotelach, samochodach, samolotach - to byśmy zwariowali. Staramy się być ze sobą tyle ile trzeba, żeby nie przegiąć - opowiada nam Janusz Panasewicz.
Na płycie "Maraton" znalazły się wszystkie elementy charakterystyczne dla Lady Pank: rockowe czady (pierwszy singel "Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą"), romantyczne ballady ("Świat bez ciebie") czy utwory osadzone w pulsie reggae ("Życie jak maraton").
Większość tekstów na nową płytę napisał Janusz Panasewicz, a dwa podrzucił mu Andrzej Mogielnicki, pierwszy tekściarz i współzałożyciel Lady Pank. W odróżnieniu od wydanej przed czterema laty poprzedniej płyty studyjnej zespołu, czyli "Strach się bać", na nowym albumie nie znajdziecie polityki i palących problemów społecznych. To piosenki o emocjach, o kobietach, o życiu.
Zobacz klip "Dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą":
Czytaj także:
Posłuchaj płyty "Maraton" Lady Pank