Reklama

Beatles "zdrajcą"

Łaska fanów na pstrym koniu jeździ - przekonał się o tym Ringo Starr.

Perkusista The Beatles mocno podpadł mieszkańcom Liverpoolu, skąd pochodzi. W telewizyjnym wywiadzie powiedział, że za niczym nie tęsknił, kiedy opuścił miasto rozpoczynając podbój świata z The Beatles.

Po tej wypowiedzi zdewastowano znak ustanowiony w hołdzie dla Starra w pobliżu szkoły do której uczęszczał w Liverpoolu. Twarz muzyka na znaku na Starr Fields został zamalowany sprejem, a obok pojawił się napis "zdrajca".

Co ciekawe, ostatnia płyta Starra nosi tytuł "Liverpool 8", od nazwy dzielnicy w której się wychował.

Reklama

"I was a sailor first... Liverpool I left you, but I never let you down (Byłem kiedyś żeglarzem, ale opuściłem cię Liverpoolu, ale nigdy cię nie zawiodłem" - śpiewa Beatles w tytułowym nagraniu.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: beatles | Ringo Starr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama