Reklama

Czego obawiał się Michael Jackson?

Dlaczego Michael Jackson planował powrócić na scenę w Wielkiej Brytanii, a nie w rodzimej Ameryce? Przyjaciel zmarłego piosenkarza ujawnia tajemnicę.

W rozmowie z tabloidem "The Sun" dermatolog artysty Jason Pfeiffer zdradził, że Michael Jackson obawiał się zamachu na swoje życie.

"Powiedział mi, że koncerty odbędą się w Wielkiej Brytanii z powodu panującego tam restrykcyjnego prawa dotyczącego posiadania broni palnej" - twierdzi lekarz Króla Popu.

"Z tego powodu zrezygnował z koncertów w Ameryce, gdzie ludzie mają łatwy dostęp do broni palnej i mogliby go zastrzelić" - powiedział.

"Uważał, że Ameryka jest dla niego zbyt niebezpieczna" - podkreślił Jason Pfeiffer.

Dermatolog uważa również, że zmarły w 2009 roku Michael Jackson przeczuwał zbliżający się koniec.

"Widziałem go po raz ostatni, gdy żegnał się ze wszystkimi w biurze. Wyglądało to tak jakby wiedział, że już nie wróci" - powiedział.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy