Reklama

Była żona o Michaelu Jacksonie

Dzień po śmierci Jacksona jego była żona, Lisa Marie Presley, napisała: "Gdy czternaście lat temu rozmawialiśmy o śmierci mojego ojca, Michael powiedział mi: Boję się, że skończę, tak jak on. Jestem o tym przekonany".

W specjalnym wydaniu magazynu "Show", który do sprzedaży trafił dziś (2 lipca) znalazły się materiały poświęcone m.in. ostatnim chwilom "króla popu". Lisa Marie Presley przypomina, że bezskutecznie próbowała wyciągnąć Michaela z depresji. Para była małżeństwem w latach 1994-96.

"Nikt nie potrafił mu pomóc. Michael był geniuszem pełnym lęków i fobii".

Kiedy 25 czerwca zobaczyła w telewizji karetkę wiozącą Michaela do szpitala, przypomniała jej się tamta rozmowa i ostatnie chwile jej ojca, Elvisa Presleya.

"To samo widziałam w 1977 roku, gdy umarł mój tata. Tłumy fanów na ulicach, opłakujących śmierć swojego idola. Wszystko wydarzyło się dokładnie tak, jak przewidział to Michael" - wyznała Lisa Marie.

Reklama

Jackson, tak jak Presley, zmarł w domu, we własnym łóżku. Przyczyną śmierci było prawdopodobnie przedawkowanie środków przeciwbólowych, które doprowadziło do zatrzymania akcji serca. Elvis również przedawkował leki - czytamy w specjalnym wydaniu "Show".

Gwiazdy i fani na całym świecie opłakują Jacksona - zobacz:

Michael Jackson nie żyje - zobacz raport specjalny.

Posłuchaj piosenek Michaela Jacksona w Mieście Muzyki.

Show
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | show | lisa marie | Presley | Lisa Marie Presley | żona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy