The Voice Kids
Reklama

Zapłakana Urbańska chciała wyjść z "The Voice Kids". Dlaczego? Już wszystko jasne

Ostatnie bitwy tego sezonu "The Voice Kids" przyniosły Nataszy Urbańskiej mnóstwo emocji. W pewnym momencie wokalistka zalała się łzami i chciała opuścić swój fotel trenerski. Wiadomo już, że ogromne wzruszenie związane było z występem ostatniego tria w jej drużynie, w skład którego weszły Tosia Falkowska i Michell Siwak oraz Inka Kempka

Ostatnie bitwy tego sezonu "The Voice Kids" przyniosły Nataszy Urbańskiej mnóstwo emocji.  W pewnym momencie wokalistka zalała się łzami i chciała opuścić swój fotel trenerski. Wiadomo już, że ogromne wzruszenie związane było z występem ostatniego tria w jej drużynie, w skład którego weszły Tosia Falkowska i Michell Siwak oraz Inka Kempka
Natasza Urbańska popłakała się w "The Voice Kids" /TVP

Tosia Falkowska i Michell Siwak oraz Inka Kempka stworzył trio na ostatni występ w bitwach w drużynie Nataszy Urbańskiej "The Voice Kids". Uczestniczki do wykonania otrzymały utwór Loreen "Tattoo" i miały okazję pokazać w nim pełnie swoich możliwości.

Spektakularny występ  wzbudził ogromne emocje, a zachwycona Natasza Urbańska, która przeżywała występ na swoim fotelu, nie mogła powstrzymać łez, a nawet chciała wstać i wyjść.

Reklama

Natasza Urbańska popłakała się w "The Voice Kids". Nie wytrzymała emocji

"Jezu, dziewczyny, to było piękne. Dobra, ja muszę wyjść albo coś" - mówiła zapłakana Natasza Urbańska zaraz po zakończonym występie uczestniczek.

Tomasz Kammel chcąc pomóc trenerce w opanowaniu emocji w mgnieniu oka poprosił Barona o opinię na temat występu. 

"Dziewczyny, ogień, czysty ogień. Gdybym zamknął oczy myślałbym, że śpiewają poważne, rasowe wokalistki" - stwierdził. I choć występ bardzo spodobał się muzykowi, jego uwadze nie umknęła jedna rzecz.  "W mojej opinii był to występ indywidualistek i solowych wokalistek, bo dużo lepsze byłyście we fragmentach, kiedy byłyście same na scenie" - dodał trener. 

"Bardzo dobre zestawienie dziewczyn, bo bardzo fajnie ścigały się ze sobą o swoją superowość. W bardzo fajny, wyrafinowany sposób. Czuć było rywalizację, ale w fajny sposób" - podsumował.

"Siekłyście tak, że kapcie pospadały". Spektakularny występ w "The Voice Kids"

"Macie inny poziom stresu. Macie dojrzalszy poziom stresu. Macie oczekiwania i chcecie czegoś więcej niż zabawy ze śpiewania. To czuć. Dlatego te dźwięki potrafiły się wykopyrtnąć, bo chciałyście zrobić to najlepiej jak potraficie" - mówił Tomson.

"Ten utwór daje bardzo fajną przestrzeń na zaprezentowanie bardzo wielu barw głosu. I wyście moje drogie to pokazały. (...) Tak naprawdę każda z was pokazała coś naprawdę mocnego" - komentowała Cleo.

"Dziewczyny, to jest niesamowite, skąd tyle talentu w tak młodych osobach i takiej świadomości dźwięku i zarządzania sobą w tak trudnej piosence? (...) Na koniec tak siekłyście, że kapcie pospadały" - zachwalała Urbańska uczestniczki, gdy ochłonęła. A do sing off zabrała Michell Siwak. Uczestniczka ostatecznie trafiła również do finału.

"Jak ona zaczyna śpiewać, to ja mam ciary. Wtedy wiem, że to jest ta dziewczyna" - podsumowała trenerka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | The Voice Kids
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy