Eurowizja 2024
Reklama

Mają dość niemieckich kompromitacji na Eurowizji! To koniec epoki?

Według niepotwierdzonych doniesień niemiecki nadawca odpowiedzialny za organizację Eurowizji - NDR - ma wycofać się z organizacji niemieckich eliminacji i wsparcia uczestników w 2025 roku. Co oznacza to dla kraju wielkiej piątki?

Według niepotwierdzonych doniesień niemiecki nadawca odpowiedzialny za organizację Eurowizji - NDR - ma wycofać się z organizacji niemieckich eliminacji i wsparcia uczestników w 2025 roku. Co oznacza to dla kraju wielkiej piątki?
Lord Of The Lost /action press - Pool /Getty Images

Informację przekazał eurowizyjny serwis Eurovoix, powołując się na niemiecką stronę DWDL.de. Według ich informacji lokalny nadawca NDR (jego działalność obejmuje: Dolną Saksonię, Hamburg, Mekelemburgię-Pomorze Przednie oraz Szlezwik-Holsztyn) ma zrzec się wszystkich obowiązków dotyczących organizacji Eurowizji.

NDR odpowiada za niemieckie przygotowania do Eurowizji od 1996 roku. To wtedy związek zrzeszający nadawców regionalnych w Niemczech - ARD - przekazał lokalnemu nadawcy prawa i obowiązki związane z popularnym konkursem.

Reklama

Jednak po ostatnich latach klęsk Niemiec na Eurowizji, przedstawiciele NDR mieli powiedzieć dość i nie chcą już być "publicznie biczowani przez media za fatalne występy Niemiec w konkursie".

Co dalej z Niemcami na Eurowizji? Nie ma mowy o rezygnacji

Choć wielu dziennikarzy co roku po kolejnej porażce Niemiec, domaga się od lokalnego nadawcy całkowitej rezygnacji z konkursu, to raczej nie będzie miało miejsca. Według nieoficjalnych doniesień prawa trafią ponownie do ARD, a ta zaproponuje je kolejnemu nadawcy. Tym razem ma to być MDR, obejmujący zasięgiem Saksonię, Saksonię-Anhalt i Turyngię).

Na razie zarówno NDR, jak i MDR nie komentują plotek na temat praw dotyczących Eurowizji. 

"NDR obecnie przygotowuje preselekcje na 2024 rok, a szczegóły przekażemy już wkrótce. Jesteśmy też odpowiedzialni za organizację niemieckiego występu na Eurowizji w 2024 roku" - czytamy w komunikacie.

Pasmo kompromitacji Niemiec na Eurowizji. Nie pomógł nawet kontrowersyjny zespół

W 2023 roku Niemcy na Eurowizję wysłali rockowy zespół Lord of the Lost z piosenką "Blood & Glitter", licząc, że kontrowersyjny wizerunek muzyków przebije się spośród innych uczestników i sprawi, że jeden z krajów Wielkiej Piątki, znów przebije się wyżej w konkursie.

Tak się jednak nie stało. Niemcy ponownie zakończyli przygodę z Eurowizją na ostatnim miejscu. Grupa otrzymała zaledwie trzy punkty od jurorów i tylko 15 punktów od widzów. Jeden z krajów, który łoży najwięcej na organizację Eurowizji, ponownie zaliczył wizerunkową klęskę w konkursie, w którym ma zapewnione miejsce w finale.

Od 2015 roku wyniki Niemców na Eurowizji prezentują się fatalnie, a kompromitującą serię przerwał jedynie w 2018 roku Michael Schulte z piosenką "You Let Me Walk Alone", zajmując w Izraelu czwarte miejsce.

Wyniki Niemców na Eurowizji z ostatnich lat prezentują się następująco:

2015 - 27. miejsce, zero punktów
2016 - 26. miejsce, 11 punktów
2017 - 25. miejsce, 6 punktów
2018 - 4. miejsce, 340 punktów
2019 - 25. miejsce, 24 punkty
2021 - 25. miejsce, 3 punkty
2022 - 25. miejsce, 6 punktów
2023 - 26. miejsce, 18 punktów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Eurowizja 2024 | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy