Czy "cypryjska Blanka" zaczaruje Eurowizję 2024? W półfinale powalczy m.in. z Polską

W 2024 roku Szwecja będzie gospodarzem 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Kultowe wydarzenie odbędzie się w Malmö Arena. 

Eurowizja gościła tu już w 2013 roku po poprzednim triumfie Loreen.

7 i 9 maja 2024 roku przeprowadzone zostaną półfinały, a 11 maja zaplanowano Wielki Finał. Hasłem przewodnim Eurowizji w tym roku jest "United By Music".  

W konkursie wystąpi 37 krajów, jednak bez udziału Bułgarii, Macedonii Północnej i Słowacji. Wśród znanych już uczestników są przedstawiciele Cypru, Grecji, Gruzji, Holandii oraz Wielkiej Brytanii. Luksemburg wraca na Eurowizję po 31 latach przerwy. Polskę reprezentować będzie Luna z utworem "The Tower", która wystąpi w pierwszym półfinale.

Silia Kapsis, 17-letnia artystka o grecko-cypryjskich korzeniach z Sydney, będzie reprezentować Cypr. Rozpoczęła swoją muzyczną karierę w 2022 roku singlem "Who Am I?". Od tego czasu wydała trzy utwory, a "Disco Dancer" jest jej najbardziej rozpoznawalnym hitem.

Silia nie tylko śpiewa, ale również ma doświadczenie aktorskie, w tym występ w filmie "Pearly Gates" i współpraca z Nickelodeon w Australii. W 2023 roku była nominowana do nagrody na Nickelodeon Kids' Choice Awards.

Przez swoją urodę i młody wiek Silia może okazać się eurowizyjnym odkryciem na miarę naszej Blanki. Podobieństwa dwóch artystek trudno się nie dopatrzeć.

W pierwszym półfinale Cypr zaprezentuje się z utworem "Liar". To dzieło pochodzącego z Grecji Dimitrisa Kontopoulosa, który ma już spory dorobek w tworzeniu eurowizyjnych przebojów. 

Sama Silia mówi, że "Liar" to utwór dla osób zmęczonych fałszem i toksycznymi relacjami. Teledysk wyreżyserował Kostas Karydas. Scenerią dla klipu był nowoczesne kasyno w Limassolu. Choreografię do "Liar", zarówno w teledysku jak i na scenie Eurowizji, przygotowali Guy Groove i Kelly Sweeney z Los Angeles. 

"Liar" wzbudza spore zainteresowanie od jakiegoś czasu. Po pierwsze kompozycja wyciekła do internetu wcześniej niż planowano, drugim powodem tajemnicze zawirowania, dotyczące historii tego utworu. Prawdopodobnie jest to ta sama piosenka, którą śpiewała Melissa Manzukis walcząc o reprezentowanie Grecji w 2023 roku.