Reklama

Wkurzające urodziny Miley

Urodzinowa impreza Miley Cyrus nie dała spać ludziom mieszkającym w sąsiedztwie kalifornijskiego Disneylandu.

Cały park został zamknięty po to, by gwiazda mogła świętować z zaproszonymi gośćmi swoje 16. urodziny. Pojawili się m.in. Tyra Banks, Cindy Crawford, Jennifer Love Hewitt czy Demi Lovato.

Atrakcją wieczoru był występ samej wokalistki. Śpiewał również jej tata, gwiazda country Billy Ray Cyrus.

Dzień po urodzinach zaczęły spływać skargi na hałas w pobliżu Disneylandu. Fajerwerki wybuchały do północy, co nie pozwalało niektórym spać. W normalne dni, ostatnie "hałasy" w Disneylandzie mają miejsce przed 21.30.

Gwoli formalności dodajmy, że Miley Cyrus nie ma jeszcze 16 lat. Skończy je dopiero 23 listopada.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: impreza | urodziny | Miley Cyrus | spać | Destiny Hope Cyrus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama