Reklama

Wiśniewski pragnie spokoju!

Michał Wiśniewski apeluje do fanów: "Zostawcie mnie w spokoju!".

Lider Ich Troje na swoim blogu zwrócił się do anonimowej fanki:

"Droga XXX. Ja jestem sobą, a ty oczekujesz swojego wyobrażenia o MW" - tłumaczy Michał.

"Niestety przykro mi, ale nie jestem w stanie spełniać wszystkich oczekiwań swoich fanów, znajomych czy - jak miałem nadzieję - przyjaciół. Nie naginam się na życzenie" - przekonuje.

"Nie mogę i nie chcę robić każdemu dobrze. Może nie jestem idealny, może wręcz okropny, dla co poniektórych - ale jestem jaki jestem".

"Proszę Was... zostawcie mnie w spokoju. Ja już jestem za bardzo zmęczony tłumaczeniem się dlaczego Ubezpieczenia, dlaczego Poker, dlaczego Avans? Ano dlatego abym mógł realizować swoje marzenia, swoje hobby, jakim jest występowanie na scenie" - czytamy.

Reklama

"Ani ty, ani 200,000 osób, które kupiło 7 Grzechów Głównych nie byłoby w stanie wyłożyć pieniędzy na realizację marzeń. A ja realizuję od 12 lat. Mam gdzie mieszkać, czym się przemieszczać, moim dzieciom niczego nie brakuje, a przede wszystkim stać mnie na moje hobby. Ich Troje".

"Nie pisz już do mnie. Nie chcę odpowiadać i pisać o smutnych lub niewygodnych tematach. Chcę się cieszyć z każdego choćby najmniejszego sukcesu" - kończy list do fanki Michał Wiśniewski.

Zobacz teledyski Ich Troje na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ich Troje | Michał Wiśniewski | pragnie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama