Rihanna i jej chłopak pozwani
Piosenkarka Rihanna i jej partner wokalista Chris Brown zostali oskarżeni przez paparazzo o pobicie!
Luis Santana twierdzi, że został pobity i okradziony przez ochroniarzy amerykańskich gwiazd. Do zdarzenia miało dojść w maju tego roku w St. Petersburg na Florydzie przed klubem Vintage Ultra Lounge. Chris Brown obchodził w lokalu swoje 19. urodziny.
Fotograf czekał przed klubem, by wykonać wspólne zdjęcie Rihanny i Browna.
W pozwie, który trafił do sądu we wtorek, 2 grudnia, Santana twierdzi, że został uderzony, przewrócony na ziemię, a następnie zabrano mu warty 3 tysiące dolarów aparat fotograficzny.
Prawnik paparazzo, Paul Kimsey, przekonuje, że jego klient tracąc wykonane przez siebie wspólne zdjęcie gwiazd, został ograbiony z fortuny. Fotografia byłaby dowodem, że Rihanna i Chrs Brown są parą i stałaby się łakomym kąskiem dla plotkarskich magazynów.
Santana żąda odszkodowania za utracone profity, ukradziony aparat oraz odszkodowanie za doznany uszczerbek na zdrowiu. Prawnik fotografa zażądał w pozwie w sumie miliona dolarów.
Przedstawiciel Rihanny, Jonathan Hay, określił pozew jako "bardzo niefortunny".
"Jestem przekonany, że żądania są bardzo przesadzone. Wierzę, że powinniśmy koncentrować się na pozytywnych aspektach życia i unikać takich smutnych sytuacji. Niestety, żyjemy w złych czasach recesji, ale zbliżają się święta i powinniśmy skoncentrować się na miłości do Boga i naszych rodzin" - owijał w bawełnę rzecznik prasowy piosenkarki.
Zobacz teledyski Rihanny na stronach INTERIA.PL!