Reklama

Pobiły go dwie kobiety

Amerykańskie media ujawniają gorszące sekrety z życia piosenkarza Cee Lo Greena.

Przypomnijmy, że wokalista i juror amerykańskiej edycji konkursu "The Voice" został niedawno oskarżony przez kobietę o gwałt. Cee Lo Green miał podać rzekomej ofierze narkotyk, a następnie zgwałcić. Wokalista nie przyznaje się do winy.

Serwis TMZ ujawnił właśnie, że w 2011 roku Cee Lo Green miał inne kłopoty. Wokalista został bowiem pobity przez dwie kobiety. Incydent miał miejsce w Miami.

Cee Lo Green miał poznać w klubie dwie kobiety, które następnie zaprosił do pokoju hotelowego. Już na miejscu jedna z kobiet pokłóciła się z wokalistą, który zdenerwowany poprosił obie panie o opuszczenie apartamentu.

Reklama

Gdy kobiety zignorowały prośbę Cee Lo Greena, ten chwycił jedną za ramię i odprowadził do drzwi. Ta miała zwyzywać piosenkarza od "tłustych matkoj**ców".

"Musisz opuścić pokój, suko" - miał odpowiedzieć artysta.

Kłótnia trwała w najlepsze na hotelowym korytarzu. Jak twierdzi Cee Lo Green, jedna z kobiet zaczęła uderzać go pięściami w twarz, a druga w tył głowy.

Wezwana na miejsce policja nie aresztowała nikogo. Jak można przeczytać w raporcie, funkcjonariusze nie byli w stanie ustalić, kto był agresorem i wrócili na posterunek.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | pobity | Cee Lo Green | Cee Lo Green
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama