Reklama

Piosenka pop na ratunek zakładnikom

Jak pomóc porwanym i nie rozzłościć terrorystów? Wystarczy znaleźć sposób, by ich przechytrzyć. Na taki plan wpadł Juan Carlos Ortiz. Użył do tego piosenki.

Na samym początku warto zacząć od kontekstu. Od lat 60. do dziś w Kolumbii trwa wojna domowa. Wojska organizacji terrorystycznych, na czele z siłami FARC (Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii - Armia Ludowa) prowadzą partyzanckie działania przeciw rządowi Kolumbii. Sprzyja im teren, nie ma bowiem lepszego miejsca do schronienia niż dżungla.

Właśnie do dżungli uprowadzano zarówno cywilów jak i żołnierzy na potrzeby negocjacji z siłami rządowymi. Siły FARC na tych terenach stworzyły specjalne obozy jenieckie, gdzie w 2010 roku przetrzymywano nawet do 10 tys. porwanych żołnierzy. Z taką sytuacją nie mógł pogodzić się pułkownik Jose Espejo (zajmował się w armii sprawami komunikacji), który przed przejściem na emeryturę chciał załatwić ten problem raz na zawsze. Do misji zaangażował speca od reklamy Juana Carlosa Ortiza.

Reklama

Cała akcja była skierowana nie na uwolnienie jeńców, a poinformowanie ich o tym, iż mogą uciekać w głąb dżungli i nie czeka ich śmierć z wycieńczenia lub z ręki kolumbijskich partyzantów. W tym czasie bowiem armia kolumbijska rozpoczęła przeczesywanie tych terenów w poszukiwaniu poukrywanych obozów. Problemem pozostawał sposób komunikacji . Tym zająć miał się właśnie Ortiz, który w przeszłości podpadł FARC za stworzenie reklamy antynarkotykowej (terroryści w Kolumbii swoje zyski czerpią m.in. z handlu i produkcji substancji odurzających), za którą zresztą otrzymał Złotego Lwa (odpowiednik Oscara w reklamie).


Ortiz podpadł jeszcze kilka razy terrorystom, gdy w latach 2007 - 2008 organizował akcje propagandowe. Wymyślił on m.in. zrzut w dżungli 7 milionów smoczków, które miały zachęcać kobiety do powrotu do cywilizacji. Na święta natomiast w lasach tropikalnych stawiano ogromne choinki, co miało przypominać terrorystom, że mogą wrócić do domu i nic im się nie stanie. Tym razem zadanie było cięższe, gdyż agresor nie mógł dowiedzieć się o wiadomości dla zakładników.

Ortiz wraz z swoim zespołem zaczęli analizować możliwość przesłania komunikatu za pomocą fal radiowych. Trzeba zaznaczyć, iż jeńcy w obozach mieli dostęp do radioodbiorników. Często zdarzało się, że radia puszczały wiadomości od rodzin porwanych. W końcu uznano, iż najlepszym sposobem przekazani informacji o możliwości ucieczki będzie alfabet Morse'a.

Było to możliwe, gdyż większość żołnierzy sił rządowych była szkolna w tym kierunku i przynajmniej w części rozumiała alfabet. W przeciwieństwie do słabo przeszkolonych partyzantów. Słowa komunikatu postanowiono ukryć w piosence. Zdecydowano się przy tym, iż odpowiednim tempem będzie 20 słów na minutę. Treść informacji brzmiała: "19 naszych uratowanych. Jesteście następni. Nie traćcie nadziei". Na potrzeby kodu stworzono balladę pt. "Better Days", a tekst kompozycji zaraz przed kodem morsa zawierał słowa "bracie, posłuchaj tej wiadomości".

Jak się okazało problemem nie było zakodowanie wiadomości, a nagranie piosenki ,która nie wyda się podejrzana i będzie odpowiednia do nadania komunikatu. Ortiz znalazł studio nagraniowe i zatrudnił muzyków sesyjnych, znanych głównie z jingli, do stworzenia kompozycji. Zaśpiewała ją Natalia Guttierrez Y Angelo, mało znana kolumbijska wokalistka.

Po nagraniu i masteringu przyszedł czas emisji. Rząd nie mógł liczyć na pomoc komercyjnych radiostacji, gdyż te grały tylko i wyłącznie dużych wykonawców takich jak ColdplayShakira. Skorzystano więc z mniejszych stacji radiowych. 130 małych nadawców sprawiło, iż piosenkę zagrano ponad 3 miliony razy. Jakie przyniosła efekty?

Kampania zakończyła się sporym sukcesem. Więzieni żołnierze zaczęli wymykać się z obozów. Jeżeli nie robili tego pod wpływem piosenki, to dostawali od innych opowieść o "piosence wyzwolenia". Partyzanci po dwóch latach, widząc, iż tracą coraz większą liczbę jeńców, postanowili zwolnić wszystkich żołnierzy z obozów. W taki sposób, niepozorna piosenka, pomogła uwolnić kolumbijskich porwanych z rąk terrorystów.

Posłuchaj utworu "Better Days":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kolumbia | terroryzm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy