Reklama

P Diddy: Brak uznania na Ibizie

Wiele gwiazd muzyki pop i nie tylko zjawiło się w tym roku na Ibizie, która jak co roku w wakacje staje się muzyczną stolicą świata. W zeszłym tygodniu pojawili się tam m.in. Bono, Helena Christensen, Elle MacPherson i P Diddy ze swą byłą życiową partnerką Kim Porter. Jednak czarnoskóry raper opuści hiszpańską wyspę raczej mocno zawiedziony.

Sam fakt jego wspólnej zabawy z Kim Porter wzbudził spore zainteresowanie dziennikarzy, ponieważ jak wiadomo oboje walczą obecnie przeciwko sobie w sądzie w kwestii opieki nad ich wspólnym dzieckiem, synem Christianem. Jednak nikogo nie interesowała artystyczna działalność P Diddy'ego. Doszło nawet do tego, że odmówiono mu prawa do gościnnego poprowadzenia imprezy w tamtejszym klubie "Amnesia".

P Diddy bardzo dobrze się bawił w trakcie imprezy tajemniczo nazwanej "Cream Night" i w pewnej chwili zdecydował się olśnić swym wodzirejskim talentem innych gości. Jednak ku swem zaskoczeniu, bez chwili zastanowienia odmówiono mu choćby 10-minutowego popisu. Zawiedziony od razu opuścił klub.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kim | Diddy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama