Reklama

Obciach Michaela Jacksona

Michael Jackson został ostrzeżony przed pozywaniem do sądu organizatorów aukcji jego rzeczy, bo może to kosztować legendarną gwiazdę pop wiele wstydu.

Jackson wraz z rodziną zagrozili pozwaniem szefów firmy Universal Express, która zamierza wystawić na aukcję charytatywną pamiątki po rodzinie Jacksonów.

Aukcja ma się odbyć w dniach 30-31 maja w Las Vegas. Pod młotek mają pójść między innymi liczne kostiumy Michaela oraz jego braci z czasów zespołu The Jackson Five.

Jacksonowie kwestionują własność wielu eksponatów z aukcji. Prezes firmy Richard Altomare twierdzi, że kupił te rzeczy od Henry'ego Vacaro, byłego partnera biznesowego Michaela Jacksona. Z kolei Vacaro otrzymał je jako rekompensatę w sprawie dotyczącej bankructwa artysty.

Reklama

Jednak Altomare wezwał Jacksonów, aby przemyśleli swoją decyzję o pozwie, ponieważ Universal Express nie wystawił na sprzedaż wszystkich dostępnych rzeczy wokalisty. Wśród nich znalazły się bowiem kompromitujące go portrety nagich chłopców oraz zabawki erotyczne.

"Jest tam parę obrazów, które Jackson namalował dzieciom, chłopcom - nagim. I jest też kilka jego kremów wybielających, trochę erotycznych pomocy..., trochę starych protokołów z jego zamkniętej sprawy sądowej [o molestowanie seksualne, zakończonej uniewinnieniem]" - powiedział Altomare.

"To są rzeczy, które wstrzymaliśmy przed aukcją, ze względu na szacunek do pana Jacksona. Facet ma kłopoty. Wszyscy mamy trupa w szafie, a gdyby Michael nie narobił tyle hałasu, mógłbym mu to cicho, dyskretnie, po prostu dać" - oświadczył Altomare.

"Jestem dżentelmenem... Ale jeśli on mnie w***wi to mogę je w końcu wystawić na sprzedaż" - ostrzega "dżentelmeńsko" prezes Universal Express.

Na piątek (18 maja) sąd w Las Vegas wyznaczył rodzinie Jacksonów zamknięte przesłuchanie, na którym Altomare będzie udowadniał, że jest prawowitym właścicielem kolekcji. Jej wartość jest szacowana na ponad 100 milionów dolarów.

Rzecznik prasowy artysty William Marshall odmawia komentarzy w tej sprawie.

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | firmy | obciach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy