Katarzyna Groniec: Czas na zmianę estetyki
Na nową płytę "Pin-Up Princess" Katarzyny Groniec sześć piosenek napisał Wojciech Waglewski (Voo Voo). To zapowiedź stylistycznych zmian, o których mówi sama wokalistka.
"To bajka - trochę groźna, trochę straszna, trochę słodka. To pomieszanie przypraw, zmysłów, znaczeń, które tworzą przerysowano-narysowany świat. Nie chcę zdradzać, o czym opowiada 'Pin-Up Princess'. Wolałabym zostawić nieco miejsca dla wyobraźni tych, którzy będą słuchać tej piosenki. Motyw przewodni to: 'jestem niewinna' - czy rzeczywiście? To wyjaśnia się, albo i nie, w trakcie słuchania" - opowiada Katarzyna Groniec serwisowi PAP Life podczas wizyty na planie teledysku.
Wokalistka zdradziła, że sześć utworów na nowy album napisał Wojciech Waglewski (w jednym z nich zagrał na gitarze). Kilka skomponował basista Robert Szydło (m.in. Mieczysław Szcześniak, Tatiana Okupnik, Krystyna Prońko, Mikromusic), z którym Groniec współpracuje od lat. Szydło wraz z klawiszowcem Łukaszem Damrychem (m.in. The Positive, Bartosz Porczyk) odpowiadają za produkcję. W skład zespołu towarzyszącego wokalistce wchodzą także gitarzysta Bartek Miarka (HooDoo Band) i perkusista Łukasz Sobolak (Mikromusic). Wszystkie teksty napisała sama Katarzyna Groniec.
"Płyta jest bardzo rytmiczna, jest na niej dużo piosenek z bitem. Ponieważ kilka ostatnich moich produkcji było bardzo ascetycznych ten album wydaje się być wielką odmianą. Skąd taka potrzeba? Byłam już zmęczona ciężarem grania 'Listów Julii' - które uwielbiam, ale nawet od wielkiej miłości trzeba czasem odpocząć. Czułam, że już czas na zmianę estetyki" - podkreśla Groniec.
Zobacz making of sesji zdjęciowej do płyty "Pin-Up Princess":
Zobacz wcześniejsze wcielenie Katarzyny Groniec w klipie "Będę z tobą" z płyty "Przypadki" (2007):