Reklama

Bobbi Kristina oddycha przez rurkę

Przebywająca w śpiączce od 31 stycznia Bobbi Kristina, córka Whitney Houston, przeszła zabieg tracheotomii.

Przypomnijmy, że Bobbi Kristina 31 stycznia została znaleziona nieprzytomna w wannie w domu w Roswell przez Maxa Lomasa, który zaalarmował jej partnera Nicka Gordona. Ten próbował na miejscu reanimować Bobbi Kristinę. Po przewiezieniu jej do szpitala lekarze starali się zrobić wszystko, by wróciła do życia. Bezskutecznie.

W mediach pojawiły się informacje, jakoby lekarze orzekli stan śmierci mózgowej i oznajmili rodzinie, że nie są w stanie pomóc 21-letniej córce Whitney HoustonBobby'ego Browna.

W środę (18 lutego) lekarze przeprowadzili zabieg tracheotomii, który ma zapobiec infekcjom układu oddechowego.

Reklama

"Wszystko pozostałe pozostaje bez zmian. Rodzina cały czas czeka z nadzieją, że jej stan ulegnie poprawie" - mówi anonimowy członek rodziny serwisowi People.com.

"Tracheotomia to normalna procedura w przypadku podłączenia do aparatury pomagającej w oddychaniu przez dłuższy czas" - dodaje.

Inny informator podkreśla, że Bobbi Kristina w dalszym ciągu jest w stanie krytycznym, "Ale nikt nie zamierza się poddawać" - zaznacza.

Od wypadku przy łóżku Bobbi Kristiny w szpitalu czuwają jej najbliżsi - m.in. ojciec Bobby Brown i babcia Cissy Houston.

Bobbi Kristina przeszła zabieg tracheotomii:

CNN Newsource/x-news

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bobbi Kristina Brown
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy