Reklama

All Saints: Żadnych menedżerów

Sprawa dalszej działalności brytyjskiej gruopy All Saints nadal jest wielką niewiadomą. Siostry Nicole i Natalie Appleton zapowiedziały już jednak, że niezależnie od tego, co się stanie, nie mają zamiaru korzystać w przyszłości z usług menedżerów. Swoje sprawy będą załatwiać same.

Sprawa dalszej działalności brytyjskiej gruopy All Saints nadal jest wielką niewiadomą. Siostry Nicole i Natalie Appleton zapowiedziały już jednak, że niezależnie od tego, co się stanie, nie mają zamiaru korzystać w przyszłości z usług menedżerów. Swoje sprawy będą załatwiać same.

W ten sposób wokalistki pójdą w ślady członkiń grupy Spice Girls, które swego czasu także podjęły taką decyzję i zwolniły ówczesnego menedżera Simona Fullera. W przypadku All Saints podobno wpływ na taką decyzje ma fakt, iż swego czasu Nicole Appleton ponownie spotkała się z Johnem Bensonem, menedżerem All Saints, którego zespół zwolnił na początku swej kariery.

Jak twierdzi Nicole, niezbyt miło wspomina tę rozmowę i doszła do wniosku, iż nie ma ochoty więcej narażać się na takie sytuacje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: All Saints | Appleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy