Reklama

Absurdalny, surrealistyczny teledysk Ke$hy. Zobacz!

Pojedynek blondwłosych gwiazd popu na teledyski rozgorzał na dobre. Razem z Britney Spears i Lady GaGą nowy klip zaprezentowała również Ke$ha - najmłodsza z tej trójki.

Teledysk nakręcony przez Chrisa Marrsa Piliero utrzymany jest w surrealistycznej konwencji - pojawiają się w nim jednorożce, absurdalne dialogi, pojedynek na czerwone pociski, tryskające z zabitych postaci strumienie kolorowego światła...

"Im bardziej starasz się to wszystko logicznie wytłumaczyć, tym bardziej czujesz się sfrustrowany. Po prostu porzućcie to i dobrze się bawcie" - radzi James Van Der Beek, aktor, który gościnnie wystąpił w tym klipie.

Ke$ha w teledysku dwukrotnie przekręca jego nazwisko, najpierw tytułując go "Van Der Douche" ("Van Der Palant"), a na koniec "Van Der Dead" ("Van Der Martwy").

Reklama

Ten niecodzienny teledysk zdobył uznanie krytyków. "Już od początkowego napisu 'Żadne mitologiczne stworzenia nie zostały skrzywdzone przy tworzeniu tego klipu' wiadomo, że mamy do czynienia ze świetnym wideo" - czytamy w magazynie "Rolling Stone". Prasa chwali Ke$hę i reżysera za poczucie humoru i wykreowanie tak absurdalnych sytuacji.

Singel "Blow" pochodzi z EP-ki "Cannibal", która ukazała się w listopadzie 2010 roku.

Zobacz teledysk do "Blow":

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ke$ha | Kesha Rose Sebert | teledyski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy