Reklama

Pełnia Bluesa #56: Charlie Watts (The Rolling Stones) kończy 80 lat

Początek czerwca u Stonesów jest dobrą okazją do świętowania kolejnych lat na scenie i... Ziemi. 1 czerwca 1947 roku na świat przyszedł Ronnie Wood. Dzień później 80. urodziny obchodzi Charlie Watts. W #56 Pełni Bluesa wrócimy jeszcze na moment do nowego albumu The Black Keys oraz wspomnimy o soundtracku oscarowego "Nomadland".

Początek czerwca u Stonesów jest dobrą okazją do świętowania kolejnych lat na scenie i... Ziemi. 1 czerwca 1947 roku na świat przyszedł Ronnie Wood. Dzień później 80. urodziny obchodzi Charlie Watts. W #56 Pełni Bluesa wrócimy jeszcze na moment do nowego albumu The Black Keys oraz wspomnimy o soundtracku oscarowego "Nomadland".
Charlie Watts od 1964 r. jest perkusistą The Rolling Stones /Marc Piasecki/GC Images /Getty Images

Scenicznej charyzmy, energii oraz - mimo wszystko - zdrowia możemy zazdrościć właściwie każdemu członkowi The Rolling Stones. Jednak dziś uwagę skupiamy na legendarnych gitarzyście i perkusiście.

1 czerwca 74. urodziny świętował Ronnie Wood - wciąż nazywany "najmłodszym Stonesem", mimo że z zespołem związany jest od ponad czterech dekad.

Pochodzący z artystycznej rodziny "wodnych Cyganów" (grupy wędrowników podróżujących po Anglii kanałami wodnymi), dorastający w zachodnim Londynie Ronnie Wood dzięki grze w The Rolling Stones stał się jednym z najsłynniejszych gitarzystów na świecie.

Oryginalna gra na gitarze, ikoniczne czarne, sterczące włosy i opinia jednego z największych imprezowiczów dały artyście miejsce w poczcie najsłynniejszych rock'n'rollowców wszech czasów. Z powodu nieopanowanego apetytu na używki, Ronnie Wood przez lata zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

Reklama

Współpracował z najlepszymi

Do Stonesów dołączył w 1975 roku - wziął już udział w nagraniach płyty "Black and Blue", a także trasie po Ameryce Północnej. Oficjalnie członkiem grupy został w lutym 1976 r. Co jakiś czas poza macierzystą formacją wydawał solowe albumy (w sumie na koncie siedem studyjnych płyt); współpracował także z m.in. Prince'em, Bobem Dylanem, Davidem Bowie, Erikiem Claptonem, Ringo Starrem czy Arethą Franklin.

W Pełni Bluesa przypominamy utwory z solowego krążka "Now Look".

Perkusista od dziecka

Z kolei 2 czerwca 1941 roku w Londynie na świat przyszedł Charlie Watts.

Perkusją zainteresował się jako 13-latek (pierwszy instrument dostał od rodziców rok później). Pod koniec lat 50. razem z sąsiadem Dave'em Greenem zaczął grać w zespole Jo Jones All Stars.

W 1961 r. poznał Alexisa Kornera, który zaprosił go do swojej grupy Blues Incorporated. W połowie 1962 r. doszło do pierwszego spotkania Wattsa z Brianem Jonesem, Mickiem Jaggerem, Keithem Richardsem i Ianem "Stu" Stewartem, którzy także często gościli w rhythmandbluesowych klubach w Londynie. Ostatecznie do The Rolling Stones dołączył w styczniu 1964 r.

14 października 1964 r. poślubił Shirley Ann Shepherd, którą poznał jeszcze zanim The Rolling Stones zdobyli popularność. "Nigdy nie odpowiadałem stereotypowi gwiazdy rocka" - mówił Charlie Watts.

Para uwielbia konie. Często pojawiała się na dorocznej aukcji koni arabskich - Pride of Poland w Janowie Podlaskim. W kwietniu 2016 r. pani Watts zdecydowała o zabraniu swoich klaczy z Janowa, po tym gdy w stadninie padły jej dwa inne konie.

Jazzowa dusza

Poza macierzystym zespołem nagrywał i koncertowej z własnymi jazzowymi składami The Charlie Watts Quintet i The Charlie Watts Tentet. Uznawany jest za jednego z najlepiej ubranego muzyka wszech czasów (w 2006 r. trafił na taką listę przygotowaną przez magazyn "Vanity Fair"). Doceniany jest również za umiejętności muzyczne - w 2016 r. znalazł się na 12. miejscu 100 najlepszych perkusistów wszech czasów magazynu "Rolling Stone".

Blues prosto z vana

Kina otwarte, więc można nadrabiać filmowe zaległości, a jest kilka tytułów wartych uwagi - choćby oscarowy "Nomadland". To opowieść oparta na reportażu Jessiki Bruder. 60-letnia Fern, z powodu braku perspektyw na lepszą przyszłość, zaczyna wieść życie współczesnego nomady. Fabułę dopełnia świetna muzyka, także ta bluesowa.

Posłuchaj całej playlisty Pełni Bluesa #56!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Pełnia Bluesa | The Rolling Stones | Charlie Watts | Ronnie Wood
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy