Reklama

Hellhammer zbyt satanistyczny?

Jedyna drukarnia w Niemczech, która zaopatruje rynek w specjalne wersje okładek do płyt winylowych, odmówiła druku "Demon Entrails", retrospektywnego materiału szwajcarskiej grupy Hellhammer. Powód - "satanistyczne treści".

"Po 25 latach od sesji nagraniowych legendarnych demówek, Hellhammer wciąż wzbudza kontrowersje. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej" - komentuje wokalista Tom Gabriel Fisher.

Z tego powodu cały proces przygotowania winylu musiał zostać przeniesiony do Wielkiej Brytanii, gdzie aktualnie trwa drukowanie rozbudowanej koperty "Demon Entrails".

Przypomnijmy, że posępne dźwięki istniejącej na początku lat 80. formacji z Zurychu, na której gruzach powstał nie mniej ceniony Celtic Frost, stały się źródłem inspiracji dla całej rzeszy zespołów, od thrash metalu, przez death i doom, po black metal.

Reklama

Tom Gabriel Fisher, Martin Eric Ain i Steve Warrior, czyli dawni członkowie Hellhammer, postanowili raz na zawsze uporządkować sytuacje z krążącymi od lat pirackimi taśmami, kompilowanymi przez fanów.

Na "Demon Entrails" usłyszymy zatem wszystkie trzy dema Hellhammer: "Death Fiend", "Triumph Of Death" i "Satanic Rites", powstałe w roku 1983.

Wszystkie kompozycje z oryginalnych taśm matek zostały zremasterowane pod kierownictwem charyzmatycznego frontmana Toma G. "Satanic Slaughter" Warriora, czyli Toma Gabriela Fishera.

Premierę "Demon Entrails", również w formie CD, wyznaczono na 18 lutego, pod skrzydłami Prowling Death Records / Century Media (w naszym kraju dzięki EMI Music Poland).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: demon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama