Reklama

Deicide: Szybszy Benton

"Teksty są o wiele szybsze. Musiałem udoskonalić mój wokalny styl, aby je zaśpiewać" - o nowej płycie "Till Death Do Us Part" mówi Glen Benton, frontman amerykańskiej grupy Deicide.

"Próbowałem różnych, nowych technik. Moja przepona ma teraz znacznie większą moc. Mogę wywrzeszczeć całe akapity za jednym razem" - tłumaczy grający na basie wokalista florydzkich deathmetalowców.

Sesja nagraniowa dobiega już końca w studiu "Morrisound".

Wbrew wcześniejszym deklaracjom, na "Till Death Do Us Part" usłyszymy jednak gitarzystę Ralpha Santollę, grającego dziś także w Obituary. Santolla wystąpił jedynie w charakterze muzyka sesyjnego.

Album ukaże się w kwietniu nakładem brytyjskiej Earache Records.

"Not As Long As We Both Shall Live" i "Till Death Do us Part" - to tytuły dwu nowych kompozycji.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Deicide
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama