Reklama

Gitarowy Rekord Guinnessa 2020 w całości online. Budka Suflera i Bart Sosnowski w hołdzie dla Romualda Lipki

Muzycy Budki Suflera: Tomasz Zeliszewski i Mietek Jurecki wsparci przez wokalistę Barta Sosnowskiego podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa oddadzą hołd zmarłemu 6 lutego Romualdowi Lipce.

Muzycy Budki Suflera: Tomasz Zeliszewski i Mietek Jurecki wsparci przez wokalistę Barta Sosnowskiego podczas Gitarowego Rekordu Guinnessa oddadzą hołd zmarłemu 6 lutego Romualdowi Lipce.
Zmarły 6 lutego 2020 r. Romuald Lipko był muzycznym liderem Budki Suflera /Artur Zawadzki /Reporter

Przypomnijmy, że okoliczności spowodowane przez pandemię koronawirusa sprawiły, że organizatorzy Gitarowego Rekordu Guinnessa postanowili w całości przenieść imprezę do internetu. To oznacza, że gitarzyści nie spotkają się 1 maja na Rynku we Wrocławiu.

Pierwsza edycja największego święta gitary odbyła się w 2003 roku. Leszek Cichoński zainicjował wówczas Wielką Gitarową Orkiestrę, która na wrocławskim Rynku wykonała słynny przebój Jimiego Hendrixa pt. "Hey Joe" (sprawdź!). Zagrało 588 gitarzystów, co pozwoliło ustanowić nowy rekord Guinnessa.

Reklama

Obecny rekord wynosi 7423 i został ustanowiony we Wrocławiu w 2019 r.

Tegoroczna edycja Gitarowego Rekordu Guinnessa po raz pierwszy w historii odbędzie się w całości w wersji online. Dzięki transmisji internetowej w wydarzeniu udział będzie mógł wziąć każdy, niezależnie od lokalizacji. 1 maja legendarne "Hey Joe" Hendrixa zabrzmi z Wrocławia po raz 18.

"Na Gitarowym Rekordzie pielęgnujemy tradycję wspominania wielkich artystów. Kiedy odszedł Gary Moore, zagraliśmy dla niego 'Still Got The Blues'. Po śmierci Prince'a wykonaliśmy wspólnie 'Purple Rain'. Romualda Lipkę pożegnamy jego znakomitą kompozycją pt. 'Jest taki samotny dom'. To piękny, przejmujący utwór niosący nadzieję" - mówi Leszek Cichoński.

Wspomniany utwór zagrają dla Lipki jego koledzy z Budki Suflera - Mietek Jurecki (gitara basowa) i Tomasz Zeliszewski (perkusja), a zaśpiewa Bart Sosnowski, polski wokalista bluesowy, autor płyty "The Hand Luggage Studio", która otrzymała nominację do Fryderyków 2020 w kategorii album roku - blues.

Romuald Lipko nie tylko napisał muzykę do największych przebojów Budki Suflera, takich jak "Jolka, Jolka pamiętasz", Takie tango", "Bal wszystkich świętych" (sprawdź!), "Cień wielkiej góry" (posłuchaj!), "Jest taki samotny dom", "Za ostatni grosz" (posłuchaj!), "Memu miastu do widzenia", "Moja Alabama", "Ratujmy co się da", ale również komponował dla innych artystów.

Pisał dla m.in. Anny Jantar ("Nic nie może wiecznie trwać" - posłuchaj!), Urszuli ("Dmuchawce latawce wiatr" - posłuchaj!, "Malinowy król"), Zdzisławy Sośnickiej ("Aleja gwiazd" - sprawdź!), Maryli Rodowicz ("Tak nam słodko, tak nam gorzko") czy Izabeli Trojanowskiej ("Jestem twoim grzechem", "Wszystko, czego dziś chcę" - sprawdź!).

"Dla Was istnieliśmy i graliśmy. Ja osobiście tworzyłem z myślą o ludziach i z nadzieją, że nasza muzyka będzie im towarzyszyć w życiu i czynić je niekiedy przyjemniejszym. Pomyślałem, że utwory, które napisałem wraz z moimi kolegami, autorami tekstów, dla wielu polskich gwiazd stały się już częścią życia tych ludzi, którzy je latami słuchali i pokochali" - mówił Romuald Lipko, który jesienią 2019 r. reaktywował Budkę Suflera po pięcioletniej przerwie (już bez Krzysztofa Cugowskiego za mikrofonem).

Romuald Lipko zmarł 6 lutego w wieku 69 lat. Przyczyną śmierci był nowotwór dróg żółciowych wątroby. Chorobę zdiagnozowano u niego w połowie 2019 r.

Uczestnicy Gitarowego Rekordu Guinnessa w tym roku połączą się online - "Hey Joe" oraz inne gitarowe hity grać będą w swoich domach, na balkonach, ogródkach, przy otwartych oknach lub w fotelach przed ekranem komputera. Przekażą sobie także znak Uni-Vibe (ang. Uniting Vibration of Music), który oznacza jednoczącą moc muzyki. Uni-Vibe to nowa idea - znak jedności i gest pozdrowienia, który w czasach epidemii może zastąpić podawanie ręki.

Szczegółowe informacje oraz program imprezy pojawi się na oficjalnej stronie festiwalu i profilu na Facebooku.

Na scenie we Wrocławiu u boku Cichońskiego w poprzednich latach pojawiali się m.in. Steve Morse (Deep Purple), Al Di Meola, Leon Hendrix (młodszy brat Jimiego), Steve Vai, Tommy Emmanuel, Ray Wilson (były wokalista Genesis), Jennifer Batten (gitarzystka Michaela Jacksona), Bernie Mardsen, Marcus Miller i czołówka polskiej sceny.

By dołączyć do grona "rekordzistów", wystarczy nauczyć się pięciu podstawowych akordów (C G D A E) niezbędnych do zagrania "Hey Joe" Jimiego Hendrixa i 1 maja zgłosić się z gitarą (akustyczną, elektryczną, basową, klasyczną) lub innym instrumentem strunowym jak ukulele, mandolina, banjo czy bałałajka. Wysłanie karty uczestnictwa (do pobrania na oficjalnej stronie festiwalu) jest równoznaczne z otrzymaniem Certyfikatu Gitarzysty.

W historii Gitarowego Rekordu Guinnessa tegoroczna edycja zaznaczona będzie jako "specjalna edycja online" - niezależnie od wyniku, w przyszłym roku do pobicia rekordu nadal potrzebne będą minimum 7424 gitary.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gitarowy Rekord Guinnessa | Budka Suflera | Romuald Lipko | Sosnowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy