Reklama

Wielki powrót Lauryn Hill

"Prawdziwa królowa hip hopu" - tak media opisują powrotny występ Lauryn Hill na festiwalu Rock The Bells w Kalifornii.

Znana niegdyś z grupy Fugees wokalistka w czerwcu przerwała długoletnie milczenie, zapowiadając swój występ na festiwalu w San Bernardino. W niedzielę (22 sierpnia) została znakomicie przyjęta.

Lauryn Hill wystąpiła wśród takich gwiazd czarnej muzyki, jak m.in. Snoop Dogg, Wu-Tang Clan, A Tribe Called Quest czy KRS-One.

Wokalistka, ubrana w czerwony beret, zadedykowała utwór "Zion" swojemu najstarszemu dziecku.

"Mój syn Zion ma teraz 13 lat... Uwierzycie, że tyle czasu już minęło?" - powiedziała ze sceny Hill, matka piątki dzieci ze związku z Rohanem Marleyem, synem króla reggae - Boba.

Reklama

Publiczność na Rock The Bells usłyszała m.in. największe przeboje Hill z obsypanej nagrodami płyty "The Miseducation of Lauryn Hill", a także utwory z dorobku Fugees: "Fu-Gee-La" i "Ready or Not".

Zobacz fragment występu Lauryn Hill z Rock The Bells:

Zobacz teledysk do utworu "Doo Wop"!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rock | wielki powrót | Lauryn Hill
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama