Reklama

Wayne Static nie żyje

Były frontman metalowej grupy Static-X zmarł trzy dni przed swoimi 49. urodzinami.

Wayne Static zmarł w sobotę, 1 listopada 2014 r. Przyczyna śmierci nie została podana do publicznej wiadomości.

Wayne Richard Wells, bo tak w rzeczywistości nazywał się artysta, najpierw występował razem z m.in. Billym Corganem w zespole Deep Blue Dream, a później, w 1994 roku, powołał do życia industrial metalową grupę Static-X.

W 2009 roku ukazał się szósty i ostatni album grupy - "Cult Of Static" - a rok później zespół rozpadł się.

W 2012 roku Static próbował reaktywować grupę w nowym składzie, jednak przedsięwzięcie zakończyło się fiaskiem.

Reklama

Wokalista próbował swoich sił również jako solowy artysta: w 2011 roku ukazał się album "Pighammer" (97. miejsce na liście "Billboardu"), a zimą 2014 r. Static miał wyruszyć w trasę koncertową.

Znakiem rozpoznawczym Wayne'a Statica były nastroszone włosy i charakterystyczna broda. W życiu prywatnym związany był z aktorką porno Terą Wray, którą poślubił w 2008 roku.

Koledzy Wayne'a z muzycznego show-biznesu złożyli wokaliście hołd w serwisach społecznościowych.

"RIP Wayne Static" - napisał Dave Navaro z Jane's Addiction.

"Do zobaczenia, stary przyjacielu" - to z kolei wpis Davida Draimana z Disturbed.

Frontman Papa Roach, Jacoby Shaddix, wspominając zmarłego, zasugerował, że przyczyną jego śmierci mogły być używki.

"Spoczywaj w pokoju, Wayne. To takie smutne. Zbyt wielu muzyków umiera z powodu przedawkowania" - czytamy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Static X | nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy