Reklama

Śmierć Maceo Wyro: To był tętniak

Mama zmarłego w środę (14 maja) Maceo Wyro, członka kolektywu Niewinni Czarodzieje, podała przyczynę jego śmierci.

Maciej Wyrobek, polskiej klubowej publiczności znany pod pseudonimem Maceo Wyro, miał 42 lata. W dniu śmierci miał zagrać DJ-ski set w jednym z klubów w Warszawie.

"Wieczorem przyszedł do klubu. Sprawdzał sprzęt. Potem na chwilę wyszedł do łazienki. Długo go nie było. Ludzie zaczęli go szukać. Znaleźli, gdy już nie żył" - to jedna z relacji na temat tego, co się wydarzyło.

Informację o przyczynach śmierci Maceo podała jego mama.

"Maceo miał tętniaka, który pękł i spowodował wylew krwi do mózgu. Pożegnamy Go w czwartek 22.05 o godz.14.00 w Kościele Pod Wezwaniem Św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach. Dziękujemy za ogromne wsparcie" - napisała.

Reklama

Maceo Wyro karierę muzyczną zaczynał jako gitarzysta basowy zespołu rockowego Paraphrenia. Następnie zaangażował się w tworzenie muzyki elektronicznej, pracując w charakterze DJ-a w warszawskim klubie Filtry.

Później zbierał DJ-skie doświadczenie w Londynie i w Nowym Jorku, światowych centrach muzyki klubowej.

Z DJ Envee współtworzył skład Niewinni Czarodzieje, z którym koncertował między innymi w Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii, Węgrzech oraz Słowacji. Zespół współpracował z takimi artystami, jak Tomasz Stańko, Monika Brodka, Novika czy Maria Sadowska.

Maceo Wyro zajmował się również dziennikarstwem. Współpracował z Radiostacją i Radiem Roxy, a także publikował na łamach "Machiny", "Aktivista" czy "Laif".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: czarodzieje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy