Reklama

Kochanie, możemy znów być razem?

Muzycy amerykańskiej formacji Korn nie chcą powrotu w szeregi grupy gitarzysty Briana 'Head' Welcha.

Przypomnijmy, że Head opuścił nu-metalowców w 2005 roku. Nawrócony gitarzysta zaangażował się w działalność misyjną i - jak sam powiedział - "wybrał Jezusa Chrystusa jako zbawcę". Muzycy Korn mieli mu za złe formę rozstania z zespołem i w wywiadach wyrażali żal i pretensje pod adresem byłego kolegi.

Po czterech latach Welch zapragnął powrotu w szeregi Korn. Nie zgodzili się na to wokalista Jonathan Davis i gitarzysta James 'Munky Shaffer:

"Brian skontaktował się z nami ostatnio i chciał wrócić do zespołu. Ale nie wydaje mi się, że to jest najlepszy moment... Zwłaszcza dla nas. Świetnie nam idzie" - powiedział Munky w rozmowie z telewizją Attitude.

Reklama

"To tak, jakbyś postanowił rozwieść się z żoną. Zaczęło się jej świetnie wieść, odnosi sukcesy, błyszczy. A ty myślisz sobie: On wciąż jest pociągająca! i chcesz znów z nią być. Kochanie, możemy znów być razem? Chwileczkę!" - porównuje gitarzysta Korn.

"Tyle rzeczy się porozpadało. Nie widzę tego w tym momencie. To się teraz nie stanie" - Munky zakończył temat powrotu Heada do zespołu.

Również i perkusista David Silveria nie wróci w szeregi Korn. Z prostej przyczyny - muzyk pozbył się wszystkich instrumentów:

"Słyszałem, że sprzedał lub rozdał swoje bębny. Nie ma nawet pałeczek. To mnie rozwaliło. Przecież on jest jednym z najlepszych perkusistów na świecie! A tu taki zwrot o 180 stopni..." - Munky żałuje decyzji kolegi.

"Biznes muzyczny jest okropny. Niektórzy sobie w nim radzą. Inni, kiedy stanie im się coś złego, nie chcą mieć z muzyką więcej do czynienie" - tłumaczy.

Przeczytaj również:

Nawrócony muzyk powraca

Zobacz teledyski Korn na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Korn | niekochana | Kocha | muzycy | Kochanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama