Reklama

Garbage: Zimowa depresja

Członkowie amerykańskiej formacji Garbage zbliżają się już do końca prac nad swym kolejnym albumem. Jednak jak twierdzi wokalistka Shirley Manson, zimowa pora nie sprzyja pracy, dlatego muzycy mają duże kłopoty z koncentracją i nie mogą jej skończyć na czas.

Członkowie amerykańskiej formacji Garbage zbliżają się już do końca prac nad swym kolejnym albumem. Jednak jak twierdzi wokalistka Shirley Manson, zimowa pora nie sprzyja pracy, dlatego muzycy mają duże kłopoty z koncentracją i nie mogą jej skończyć na czas.

W wiadomości umieszczonej na oficjalnej stronie grupy, Shirley napisała: "Wszyscy jesteśmy nieco zdołowani. Zima nas powoli wykańcza i desperacko potrzebujemy słońca. W pobliżu naszego studia w rzece znaleziono wczoraj zwłoki. Wygląda na to, że nie jesteśmy jedynymi, których dopada zimowa depresja. Mówi się, że tu - w stanie Winsconsin, ludzie pod koniec zimy zawsze wariują. Będzie chyba lepiej, jeśli dam sobie chwilę wytchnienia i będę ostrożna".

Pomimo złego nastroju zespołowi udało się nagrać kolejne trzy kompozycje, ale teraz musi się skupić na procesie sądowym przeciwko swej wytwórni.

Reklama

"Courtney Love i Garbage prowadzą ostrą walkę, co? Może uda nam się spotkać razem gdzieś w gmachu Sądu Najwyższego i umówimy się na nagranie jakiejś buntowniczej piosenki. Nagramy ją u mnie, w domu i rozpowszechnimy przy pomocy Napstera, (choć nadal uważam, że Napster to potwór)" - dodała wokalistka.

W takich warunkach rzeczywiście trudno jest pracować nad albumem, który powinien zostać w całości ukończony w maju. Wstępny termin jego wydania ustalono na jesień tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Garbage | NAD | depresja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy