Reklama

Electronic Beats Festival: Nowe gwiazdy i ostatnie bilety

Hudson Mohawke i Mooryc dołączają do grona wykonawców, którzy 4 kwietnia zagrają na festiwalu Electronic Beats w Warszawie.

4 kwietnia festiwal Electronic Beats - po pierwszej edycji z udziałem m.in. Zoli Jesus i Wileya oraz kolejnych imprezach w Gdańsku i Poznaniu - wraca do Warszawy i to w niespotykanej dotąd formule.

W tym roku festiwal podzielono na Teatr i Klub. Część pod hasłem "Teatr" odbędzie się w Klubie Palladium, w którym wystąpią szwedzki indiefolkowiec José González, pochodzący z Islandii multiinstrumentalista i producent Ólafur Arnalds oraz Król (Błażej Król znany dotychczas z duetu UL/KR zaprezentuje swój solowy debiut "Nielot").

Reklama

Druga część ("Klub") zostanie zorganizowana w Klubie Basen (organizatorzy zapewniają transport specjalnie podstawionymi busami). W Basenie zaprezentują się didżeje, wśród nich uznawany za jednego z młodych bohaterów klubowej sceny Julio Bashmore. W Palladium i Basenie swoje sety zagra DJ Mike Polarny.

Do ogłoszonych już wykonawców dołączają Hudson Mohawke oraz Mooryc, którzy wystąpią w Basenie.

Hudson Mohawke to szkocki producent nagrywający dla kultowej brytyjskiej wytwórni Warp oraz należącej do Kanyego Westa oficyny G.O.O.D. Music. Bo dla Rossa Richarda, jak naprawdę nazywa się Hudson, nie ma rzeczy niemożliwych. W wieku 15 lat był najmłodszym brytyjskim finalistą DMC World DJ Championships, chwilę później nazywano go wielką nadzieją sceny elektronicznej. Przeróbką utworu "Lady Luck" Jamiego Woona Hudson szybko dorobił się tytułu jednego z najlepszych remikserów w świecie muzyki klubowej. Kolejne produkcje dla Uffie, Jimiego Tenora czy Drake'a i Ushera tylko potwierdziły jego klasę.

Program tanecznej części festiwalu Electronic Beats zamyka Maurycy Zimmermann, czyli Mooryc - pochodzący z Polski, a na stałe mieszkający w Berlinie producent, polecany przed dwoma laty przez magazyn "Electronic Beats" w rubryce "New Faces", prezentującej najbardziej obiecujących artystów z całej Europy. Studiował lutnictwo na Akademii Muzycznej w Poznaniu, ale bardziej od klasyki, pociągały go elektroniczne dźwięki, dzięki czemu dzisiaj może się pochwalić muzyką wydawaną w takich wytwórniach jak Apparition Recordings, Freude am Tanzen czy Bpitch Control - tej samej, w której ukazywały się m.in. nagrania Apparat czy Telefon Tel Aviv.

Organizatorzy Electronic Beats Festival informują, że na część teatralną w klubie Palladium kończą się wejściówki.

Ceny biletów na Electronic Beats Festival:

Teatr:
Przedsprzedaż 50 zł
W dniu koncertu 65 zł
Ważne: cena biletu obejmuje miejsce stojące, ale organizator udostępni również ograniczoną, niepodlegającą rezerwacji liczbę miejsc siedzących, dostępnych dla publiczności aż do ich wyczerpania.
Klub:
Przedsprzedaż 30 zł
W dniu koncertu 40 zł
Teatr i Klub - karnety uprawniające do wstępu na obie części imprezy (limit 100 sztuk): 70 zł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Electronic Beats Festival
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy