Wyciekły nagie zdjęcia Cardi B. Raperka wyśmiewa hakerów
Raperka Cardi B w mediach społecznościowych wyśmiała osoby publikujące jej nagie zdjęcia. Wschodząca gwiazda amerykańskiego hip hopu nie zamierza jednak na tym poprzestać. Jej prawnik zapowiedział rozpoczęcie odpowiednich działań.
Autorka jednego z największych hitów tego roku "Bodak Yellow", Cardi B, trafiła na czołówki serwisów plotkarskich tuż przed świętami, po tym jak hakerzy opublikowali w sieci jej nagie zdjęcia i erotyczne nagrania wideo. Według ich zapewnień materiał był początkiem seks-taśmy.
Zdjęcia i filmy miały pochodzić z telefonu narzeczonego Cardi, członka Migos, Offseta.
Raperka postanowiła na całą sprawę zareagować jeszcze w Boże Narodzenie. Na Twitterze opublikowała swój komentarz, w którym wyśmiewa hakerów.
"Ludzie publikują moje nagie zdjęcia, tak jakbym nigdy nie była striptizerką. Wiecie, że na Youtube można znaleźć moje filmiki z poprzedniej pracy, gdzie widać moje piersi i pupę. Tak czy inaczej, mam fajne ciało, co nie?" - stwierdziła Cardi.