Reklama

Whitney - fani na tak, krytycy...

Whitney Houston wraca z impetem. Jej pierwszy od sześciu lat studyjny album debiutuje na 1. miejscu zestawienia najpopularniejszych płyt na świecie.

Longplay "I Look To You" rozszedł się w ciągu premierowego tygodnia w 358 tysiącach egzemplarzy. Nad płytą pracowała cała plejada uznanych na rynku nazwisk, m.in. Clive Davis, David Foster, Alicia Keys, Akon czy R. Kelly. Album powstawał ponad trzy lata w kilkunastu studiach nagrań. Singlami promującymi to wydawnictwo wybrano "I Look To You" oraz "Million Dollar Bill".

Zobacz wykonanie "Million Dollar Bill" na żywo:

Reklama

Choć fani piosenkarki nie zawiedli i masowo kupują nowy album, krytycy nie zachwycili się nim. "Entertainmant Weekly" narzeka, że głos Houston stracił wiele z dawnej świetności. Wokalistka, wbrew temu co mówi, nie otwiera serca w swoich tekstach, a piosenki są zbyt lekkie i wypłowiałe. Kanadyjski "The Globe And Mail" krytykuje producentów i kompozytorów, którzy postawili na bezpieczne i mało odkrywcze klisze. W tym tonie utrzymana jest większość opinii światowej prasy. Najwyższą notę wystawiła gazeta "USA Today" (4,5/5), określając powrót Whitney jako nowy start w jej karierze.

2. miejsce na światowej liście to Superfly z albumem "Box Emotions" (214 tys.). Za tym projektem kryje się 25-letnia japońska, rockowa artystka Shiho Ochi. Jej muzykę inspirują przede wszystkim The Rolling Stones i Janis Joplin.

Na 3. pozycji znalazła się płyta "The Time Of Our Lives" (153 tys.) 16-letniej amerykańskiej gwiazdki Miley Cyrus. Wydawnictwo promowane jest singlem "Party In The USA".

Liderzy poprzedniego notowania, japoński zespół Arashi, spadł z kompilacją "All The Best! (1999-2009)" (141 tys.) na miejsce 4. Tuż za Japończykami znalazł się amerykański artysta Trey Songz z albumem "Ready" (131 tys.). 6. pozycja przypadła Michaelowi Jacksonowi i reedycji legendarnego albumu "Thriller" (107 tys.).

7. miejsce to w tym tygodniu amerykański zespół The Black Eyed Peas z przebojowym albumem "The E.N.D." (103 tys.). Zespół wsławił się ostatnio największym flash mobem na świecie:

Czołową dziesiątkę światowej listy uzupełniają: David Guetta z "One Love" (94 tys.), Crystal Kay z "Best Of Crystal Kay" (88 tys.) oraz "Humbug" (86 tys.) brytyjskiej grupy Arctic Monkeys.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: houston | krytycy | Whitney Houston | Whitney
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy