Reklama

Varius Manx: Wokalistka przeniesiona

Monika Kuszyńska, wokalistka grupy Varius Manx, poszkodowana w wypadku samochodowym koło Milicza, została przetransportowana do jednego ze szpitali w centralnej Polsce. Ranny w tym samym wypadku lider zespołu Robert Janson wciąż przebywa we wrocławskim szpitalu wojskowym. Oboje doznali urazów kręgosłupa, a ich stan jest nadal poważny.

"Monika została przewieziona do bardzo dobrego ośrodka w centralnej Polsce, ale ona sama, jak również rodzina, nie życzą sobie, żeby informować, gdzie to jest. Nie mogę też udzielić dokładniejszej informacji o jej stanie zdrowia. Dziś jadę do Wrocławia do Roberta, który ma urodziny [lider zespołu 7 czerwca skończył 41 lat - przyp. red.]" - powiedziała Monika Paprocka, menedżerka Varius Manx.

"Stan Roberta Jansona jest nadal ciężki. Liczne obrażenia, jakich doznał lider Varius Manx, zapowiadają długie leczenie.

"Wierzę, że szlachetność i dobroć, jaką Robert nosi w sercu, wróci do niego ze zdwojoną siłą, aby przywrócić go do zdrowia" - powiedziała Beata Janson, żona muzyka. Na swojego tatę czeka również 5-letnia córeczka.

Reklama

Fani, zmartwieni stanem zdrowia Kuszyńskiej i Jansona, mogą wysyłać kartki pocztowe na adres: skrytka pocztowa 67, 63-600 Kępno, które zostaną następnie przekazane muzykom.

Do wypadku doszło 28 maja rano, gdy zespół Varius Manx wracał z koncertu w Miliczu (woj. dolnośląskie). Samochód, prowadzony przez Roberta Jansona, w pewnym momencie wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.

Zobacz teledyski Varius Manx na stronach INTERIA.PL.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wypadku | Robert Janson | zdrowie | muzyka | Varius Manx
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy