Reklama

The Berzerker biją rekord

Muzycy australijskiej formacji The Berzerker twierdzą, że ich nowy album "Dissimulate" bije wszelkie rekordy prędkości w muzyce metalowej. Prawda to czy nie - okaże się już 26 sierpnia, kiedy płytę wyda brytyjska wytwórnia Earache. Oprócz autorskich kompozycji grupy znajdzie się na nim przeróbka "Corporal Jigsore Quandary" z repertuaru Carcass, ponoć jeszcze bardziej brutalna niż oryginał.

"Disregard", "Failure", "The Principles And Practices Of Embalming", "No One Wins", "Death Reveals", "Compromise", "Betrayal", "Last Mistake", "Painless", "Pure Hatred", "Paradox", "Abandonment" i "Corporal Jigsore Quandary" - oto jak przedstawia się program najnowszej płyty muzycznych ekstremistów z Antypodów.

"Brzmienie Dissimulate jest dużo bardziej potężne niż na debiucie, a nowy materiał bardziej zróżnicowany. Największą zmianą w stosunku do pierwszej płyty jest fakt, że mamy teraz żywe bębny. Nasz perkusista odwalił wspaniałą robotę, grając utwory w niewiarygodnych tempach. Podnieśliśmy poprzeczkę, jeśli chodzi o prędkości do tej pory osiągane w muzyce i wszystko wskazuje na to, że rekord świata został pobity!" - chwalą członkowie The Berzerker swojego bębniarza. Nieoficjalnie mówi się, że w jednym z utworów jego pałeczki uderzyły w cel 1148 razy w ciągu jednej minuty! Jeżeli to prawda, rzeczywiście jest się czym chwalić...

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Prawda | nowy album | Guardian | rekord
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy