Żona Ozzy'ego Osbourne'a opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie jednego ze zwolenników Donalda Trumpa, którzy wdarli się do Kapitolu. Mężczyzna miał na sobie bluzę z napisami "Camp Auschwitz. Work brings freedom" ("praca przynosi wolność" - odpowiednik niemieckiego hasła zawieszonego nad bramą obozową: "Arbeit macht frei").
"Bez znaczenia, jakie masz poglądy polityczne, promowanie tego rodzaju nienawiści jest przestępstwem wobec całej ludzkości" - kategorycznie stwierdziła Sharon Osbourne, podkreślając, że w Auschwitz zostało brutalnie zamordowanych 1,1 miliona niewinnych ludzi.
"Promowanie i wyśmiewanie jednego z najbardziej niszczycielskich ludobójstw w historii to nic innego, jak choroba i nienawiść. Teraz jest czas, abyśmy wszyscy zjednoczyli się i powstrzymali nienawiść" - dodała.
Brodacza w bluzie chciałaby zobaczyć w kajdankach. "Ten nikczemny i chory człowiek w tym zbrodniczym swetrze 'Obóz Auschwitz' (z nadrukiem 'STAFF' na plecach) był częścią wczorajszego terroru. Mam nadzieję, że on, jak również wszyscy inni, którzy brali udział w tym akcie terroru, zostaną oskarżeni i skazani za to, co zrobili temu krajowi" - napisała.
Nie wiadomo jeszcze, kim jest mężczyzna w bluzie. Wielu internautów myli go z Jonem Schafferem, liderem metalowej grupy Iced Earth. Schaffer faktycznie był w grupie osób, które wtargnęły do Kapitolu i też jest brodaczem, jednak mężczyzna ze zdjęcia to nie on.
Niestety bluzy z napisem "Camp Auschwitz" można znaleźć w wielu sklepach internetowych (niektóre ze sklepów oferowały te i podobne "gadżety" już wcześniej, jako "idealne" prezenty świąteczne). Napiętnowany przez Sharon Osbourne brodacz z pewnością nie jest jedynym odzianym w nie Amerykaninem.
Do zamieszek na Kapitolu odniósł się też mąż Sharon - Ozzy Osbourne. Słynny rockman nikogo nie potępił, opublikował jedynie mema z przesłaniem: "Może nie jest za późno / Aby nauczyć się, jak kochać i zapomnieć, jak nienawidzić". Internauci wzięli te słowa za dobrą monetę. Nieliczni zauważyli, że to z piosenki Ozzy'ego "Crazy Train" (posłuchaj i sprawdź polskie tłumaczenie!). Utwór ten powstał ponad... 40 lat temu, w czasach "zimnej wojny".