Selena Gomez miała przeszczep nerki
Selena Gomez przeszła udaną operację przeszczepu nerki. Organ podarowała jej wierna przyjaciółka.
Selena Gomez od dawna boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Artystka pod koniec sierpnia 2016 roku przerwała trasę promującą płytę "Revival". Jak się okazało, chodziło o zdrowie piosenkarki. Gomez miała trafić nawet do prywatnej kliniki rehabilitacji, gdzie próbowała uporać się z problemami natury psychicznej.
"Jak wielu z was wie, około rok temu ujawniłam, że mam toczeń, chorobę, która w różny sposób wpływa na ludzi" - oświadczyła Gomez w wywiadzie dla magazynu "People".
"Odkryłam, że lęki, napady paniki i depresja mogą być skutkami tocznia. Chcę żyć aktywnie i koncentrować się na moim zdrowiu i szczęściu, dlatego najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest tymczasowe wyłączenie się z życia na scenie" - dodała wtedy artystka.
Jak się teraz okazało, w walce z toczniem Gomez musiała przejść operację przeszczepu nerki. Niezbędny organ podarowała jej najbliższa przyjaciółka. Piosenkarka pochwaliła się tym w mediach społecznościowych. Podziękowała również swojej oddanej koleżance.
"Jestem świadoma tego, ze moi fani zauważyli już mój spadek formy. Pytali, dlaczego nie promuję latem swojej nowej muzyki, z której jestem przecież bardzo dumna. Wszystko dlatego, że dowiedziałam się, że w związku z moim toczniem muszę przejść operację przeszczepu nerki. Musiałam to zrobić dla własnego zdrowia" - napisała młoda artystka.
"Chcę podziękować mojej rodzinie i niesamowitemu zespołowi lekarzy za wszystko, co zrobili dla mnie przed, w trakcie i po operacji. I w końcu - nie ma słów, którymi mogłabym opisać, jak wdzięczna jestem swojej wspaniałej przyjaciółce Francisie Raisie. Podarowała mi najcenniejszy z prezentów i przekazała dla mnie swoją nerkę. Kocham cię, siostro" - dodała Gomez.
Toczeń jest używany często do opisu stanów chorobowych o podłożu immunologicznym, które przyjmować mogą różne formy chorób układowych. Obecnie nie istnieje skuteczne lekarstwo na tę chorobę. Gomez otwarcie przyznała się do swojej dolegliwości w 2015 roku, tym samym rozpoczynając publiczną debatę o toczniu.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***