Reklama

Romuald Lipko spotkał się dzień przed śmiercią z Felicjanem Andrzejczakiem. "W oczach były łzy"

Romuald Lipko zmarł po walce z nowotworem w wieku 69 lat. Był autorem i współautorem największych przebojów Budki Suflera, a także Urszuli, Anny Jantar czy Zdzisławy Sośnickiej. Aleksandra Filipek połączyła się z Felicjanem Andrzejczakiem - przyjacielem Romualda Lipko.

Romuald Lipko zmarł po walce z nowotworem w wieku 69 lat. Był autorem i współautorem największych przebojów Budki Suflera, a także Urszuli, Anny Jantar czy Zdzisławy Sośnickiej. Aleksandra Filipek połączyła się z Felicjanem Andrzejczakiem - przyjacielem Romualda Lipko.
Felicjan Andrzejczak spotkał się z Romualdem Lipko dzień przed jego śmiercią /Piotr Fotek /Reporter

"Dzień przed śmiercią spotkałem się z Romkiem"

W nocy dotarła do nas smutna wiadomość - Romuald Lipko zmarł po walce z nowotworem w wieku 69 lat. Aleksandra Filipek połączyła się Felicjanem Andrzejczakiem - mężczyzna współpracował z Romualdem Lipko z początkiem lat 80., kiedy na moment zastąpił Krzysztofa Cugowskiego. Wspólnie z zespołem nagrał między innymi "Jolka, Jolka pamiętasz", "Czas ołowiu" i "Noc komety".

"Spotkałem się z Romkiem i to spotkanie zaowocowało fajnymi piosenkami - ja tylko trzy piosenki nagrałem z Budką Suflera - ale zaowocowało tak bardzo, że jedną piosenkę, o której myślimy i o której mówimy, czyli o 'Jolce', śpiewa już trzecie pokolenie. Wcześniej nazwisko moje było bardzo mało znane, ale zaistniało dopiero po spotkaniu się z Romkiem. (...) Na etacie w Budce byłem bardzo krótko. Ale spotykałem się z nimi na gruncie towarzyskim. Z Romkiem bardzo dobrze się komunikowaliśmy i bardzo ceniłem sobie z nim współpracę. Będę o tym myślał do końca życia, że gdyby nie Romek to takiego hiciora bym nie nagrał" - wyznał.

Reklama

Aleksandra Filipek zapytała Felicjana Andrzejczaka, jakie emocje od teraz będą mu towarzyszyć podczas śpiewania "Jolka, Jolka pamiętasz".

"Samo nasze poznanie i ostatni dzień. Miałem wielkie szczęście, że dzień przed śmiercią spotkałem się z Romkiem i żeśmy sobie porozmawiali. Miał taki moment, że się czuł w miarę dobrze i bardzo miło nam się rozmawiało. Uśmiechnięty Romek, ja też - ale łzy w oczach były... Ja o tym będę zawsze myślał" - wyznał Andrzejczak wzruszony.

Romuald Lipko nie żyje

O śmierci Romualda Lipki zespół poinformował na swojej stronie internetowej, a także w mediach społecznościowych:

"Dnia 6 lutego koło północy, po przegranej walce z nowotworem, odszedł Romuald Lipko, jeden z najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki rozrywkowej końca XX i początku XXI w., współtwórca i kreator zespołu Budka Suflera, autor wielu wielkich polskich przebojów" - czytamy.

W Budce Suflera Lipko zaczynał jako basista, a od lat 80. grał na klawiszach. Był autorem lub współautorem wszystkich największych przebojów Budki Suflera, w tym piosenek "Jolka, Jolka pamiętasz", Takie tango", "Bal wszystkich świętych", "Cień wielkiej góry", "Jest taki samotny dom", "Za ostatni grosz", "Memu miastu do widzenia", "Moja Alabama", "Ratujmy co się da" i wielu innych.

Lipko komponował też m.in. dla Anny Jantar ("Nic nie może wiecznie trwać"), Urszuli ("Dmuchawce latawce wiatr", "Malinowy król"), Zdzisławy Sośnickiej ("Aleja gwiazd"), Maryli Rodowicz ("Tak nam słodko, tak nam gorzko") czy Izabeli Trojanowskiej ("Jestem twoim grzechem", "Wszystko, czego dziś chcę").

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Felicjan Andrzejczak | Romuald Lipko | Budka Suflera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy