Reklama

Romuald Lipko rozżalony: Nie kochamy naszych artystów

​Po zakończeniu działalności Budki Suflera jeden z liderów zespołu Romuald Lipko kontynuuje karierę estradową kierując własnym zespołem. Powód? "Jestem muzykiem, chcę grać swoje piosenki, a nie słuchać ich tylko w radiu" - mówi PAP Life muzyk i kompozytor.

​Po zakończeniu działalności Budki Suflera jeden z liderów zespołu Romuald Lipko kontynuuje karierę estradową kierując własnym zespołem. Powód? "Jestem muzykiem, chcę grać swoje piosenki, a nie słuchać ich tylko w radiu" - mówi PAP Life muzyk i kompozytor.
Romuald Lipko ma na swoim koncie wiele przebojów /fot. Jarosław Antoniak /MWMedia

Z końcem 2014 roku po 40 latach oficjalnie działalność zakończyła grupa Budka Suflera, której Romuald Lipko był głównym kompozytorem. To właśnie ten 65-letni obecnie muzyk napisał największe przeboje Budki Suflera, jak choćby "Jolka, Jolka pamiętasz", "Jest taki samotny dom" (z wokalistą Krzysztofem Cugowskim), "Takie tango" czy "Bal wszystkich świętych". Pisał on również dla innych artystów, jak Urszula ("Dmuchawce, latawce, wiatr", "Luz-blues w niebie same dziury", "Malinowy król"), Izabela Trojanowska ("Wszystko czego dziś chcę", "Tyle samo prawd ile kłamstw", "Jestem twoim grzechem"), Anna Jantar ("Nic nie może wiecznie trwać"), Zdzisława Sośnicka ("Aleja gwiazd") czy Irena Santor (większość materiału na płyty "Jeszcze" z 2002 roku i "Zamyślenia" z 2014 roku).

Reklama

Lista artystów, dla których komponował Romuald Lipko jest niezwykle długa. Znajdują się na niej także choćby Eleni, Małgorzata Kożuchowska, Maryla Rodowicz, Stan Borys czy Dariusz Kordek, a ostatnio discopolowy Weekend.

Tak jak pozostali muzycy Budki, Romuald Lipko nie zamierza kończyć swojej kariery muzycznej. W skład nowego zespołu Romuald Lipko Band weszli stali wokaliści: Izabela Trojanowska, Felicjan Andrzejczak (były wokalista Budki Suflera) i Grzegorz Wilk (znany z programu "Twoja twarz brzmi znajomo", wcześniej m.in. śpiewał u Piotra Rubika i w "Jaka to melodia"). Poza liderem grają w nim także: Piotr Kominek (instrumenty klawiszowe), Łukasz Pilch (gitara), Patryk Bizukojc (gitara basowa), Michał Dziewiński (instrumenty perkusyjne) oraz śpiewające w chórkach Asia Smajdor (m.in. "Mam talent", "The Voice of Poland" i "Bitwa na głosy") i Sara Kominek. Gościnnie z grupą współpracują także Irena Santor, Zdzisława Sośnicka, RudaRed LipsJakub Jonkisz, finalista programu "X Factor".

"Ktoś rodzi się lekarzem, ktoś hydraulikiem, ktoś artystą. Ja jestem muzykiem od 14-15 roku życia. Budka Suflera to był mój, pewien, 'matecznik'. Oczywiście, Krzysiek Cugowski, Tomek Zeliszewski też mieli swój wkład. Ale życie pokazało, że nie wszystkim jest to potrzebne, Cugowski np. wraca do polityki. Napisałem tyle evergreenów, dla tylu wykonawców, że grzechem byłoby nie stworzyć zespołu i nie prezentować ich samemu, tak, jak choćby Quincy Jones... Chcę grać swoje piosenki, a nie słuchać ich tylko w radiu..." - mówi Romuald Lipko w rozmowie z PAP Life.

Pytany o nowe nagrania muzyk zapowiada, że będzie wypuszczał je do sieci, sprawdzał na koncertach, a potem może wydawał na singlu lub czwórce. "Po wynikach sprzedaży jestem zniechęcony do płyt" - tłumaczy.

"Płyta Zdzisławy Sośnickiej, do której namówiłem ją po 18 latach ciszy, już [sprzedawała się] różnie... Nie kochamy naszych artystów - w Rosji Ałła Pugaczowa sprzedaje 10 milionów płyt. [...] U nas polskie radio ogłasza maj miesiącem polskiej piosenki. A co w grudniu? Niedługo dzieci nie będą znać naszych kołysanek..." - narzeka Romuald Lipko.

Posłuchaj nowej piosenki "All Inclusive" Romuald Lipko Band (śpiewa Grzegorz Wilk):

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Romuald Lipko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy