Reklama

Roger Waters masakruje nową piosenkę Pink Floyd. Żona Gilmoura nazywa go "chorym z zazdrości"

W ostatnim wywiadzie dla "Berliner Zeitung" Roger Waters przyznał, że gdyby miał bronić Joe Bidena albo Władimira Putina, to stanąłby po stronie tego drugiego. Jego koncerty w Niemczech miały zostać odwołane z powodu rzekomego antysemityzmu muzyka. Teraz swą cegiełkę dołożyła Polly Samson, czyli żona Davida Gilmoura, z którym Waters od lat jest w nie najlepszych stosunkach.

W ostatnim wywiadzie dla "Berliner Zeitung" Roger Waters przyznał, że gdyby miał bronić Joe Bidena albo Władimira Putina, to stanąłby po stronie tego drugiego. Jego koncerty w Niemczech miały zostać odwołane z powodu rzekomego antysemityzmu muzyka. Teraz swą cegiełkę dołożyła Polly Samson, czyli żona Davida Gilmoura, z którym Waters od lat jest w nie najlepszych stosunkach.
Żona Davida Gilmoura ma dość tego, co wypisuje i mówi Roger Waters /Tim Mosenfelder / Contributor; Dave M. Benett / Contributor /Getty Images

Po zarzutach niemieckich polityków, jakoby Roger Waters był antysemitą, muzyk mocno się oburzył. Zaprzeczył, żeby kiedykolwiek nim był. O wszystko oskarżył "izraelskie lobby" i udzielił wywiadu "Berliner Zeitung", by móc się wytłumaczyć. 

"Na tle skandalicznej i nikczemnej kampanii oszczerstw prowadzonej przez IZRAELSKIE LOBBY w celu zdemaskowania mnie jako ANTYSEMITY, KTÓRYM NIE JESTEM, NIGDY NIE BYŁEM I NIGDY NIE BĘDĘ. Na tle tego, że próbują mnie uciszyć, ponieważ udzielam się w siedemdziesięciopięcioletniej walce o równe prawa człowieka dla wszystkich moich braci i sióstr w Palestynie/Izraelu, bez względu na ich pochodzenie etniczne, religię czy narodowość. Na tle próby odwołania przez IZRAELSKIE LOBBY mojej wyprzedanej w  85% serii koncertów w Niemczech, narodowa gazeta BERLINER ZEITUNG, odważnie opublikowała dziś szczegółowy wywiad ze mną w swoim sobotnim magazynie. Dziękuję wam bardzo panowie" - stwierdził muzyk.

Reklama

Poza tym Roger Waters wyjaśnił, że gdyby przyszło mu bronić któregoś z polityków, to postawiłby się po stronie Władimira Putina, a nie Joe Bidena. Więcej przeczytasz tutaj.

Roger Waters ostro o nowej piosence Pink Floyd. "Bez żadnej treści"

Dostało się także grupie Pink Floyd, której aktualnie członkami są David Gilmour i Nick Mason. W kwietniu 2022 roku wydali pierwszą od niemal 30 lat piosenkę pod szyldem grupy, a wokalistą został Andrji Chływniuk z zespołu Boombox. Dotąd Waters nie komentował nowego utworu, ale zdecydował się zrobić to teraz i nie jest zbytnio zadowolony z efektu.

"Widziałem ten teledysk i nie jestem zaskoczony, ale uważam, że to naprawdę, naprawdę smutne. To jest dla mnie tak obce, to jest tak bardzo pozbawione człowieczeństwa. Zachęca do kontynuowania wojny. Pink Floyd to nazwa, z którą kiedyś byłem kojarzony. To był ogromny okres w moim życiu, bardzo duża sprawa. Kojarzenie tej nazwy teraz z czymś takim... wojna zastępcza... to mnie zasmuca. Chodzi mi o to, że nie zrobili czegoś  w stylu: "Zatrzymać wojnę, zatrzymać rzeź, zebrać naszych przywódców razem, aby porozmawiać!". To tylko takie machanie niebiesko-żółtą flagą bez żadnej treści. W jednym z listów do ukraińskiej nastolatki Aliny napisałem: ‘Nie podniosę żadnej flagi w tym konflikcie, ani ukraińskiej, ani rosyjskiej, ani amerykańskiej’" - tłumaczy Waters.

Po wywiadzie głos zabrała żona Davida Gilmoura, Polly Samson, która w zespole Pink Floyd po odejściu Watersa stała się główną tekściarką. Nie jest tajemnicą, że basista nie ma z nimi za dobrych relacji od lat. Samson przyznaje, że Waters jest antysemitą "do szpiku kości".

"[Jesteś też] apologetą Putina i kłamliwym, złodziejskim, obłudnym, unikającym podatków, mizoginicznym, chorym z zazdrości, megalomanem. Dość twoich bredni" - napisała na Twitterze. 

Jej wpis podał dalej David Gilmour dopisując: "Każde słowo to oczywista prawda".

Znając zwyczaje Watersa, nie trzeba będzie czekać długo na jego odpowiedź.

Roger Waters z Pink Floyd. Kim jest?

Roger Waters był jednym z założycieli legendarnego zespołu Pink Floyd (posłuchaj!). W 1985 roku opuścił skład i rozpoczął karierę solową. Z każdym rokiem coraz bardziej oddala się od dawnych kolegów - nie tylko pod względem muzycznym i osobistym, ale też ideologicznym. Niedawno rozpoczął kolejną trasę koncertową, "This is Not A Drill", z którą w 2023 roku przyjedzie do Europy. 

Muzyk, który angażuje się w sprawy społeczne i polityczne krytykował w ostatnich miesiącach m.in. zaangażowanie USA i NATO w konflikty - nie tylko w Ukrainie. Podczas trwającej wojny napisał list m.in. do ukraińskiej pierwszej damy sugerując, że pomoc Zachodu wcale nie wyjdzie krajowi na dobre. "Jeśli przez 'wsparcie dla Ukrainy' rozumiecie Zachód kontynuujący dostarczanie broni dla wojsk rządu w Kijowie, obawiam się, że możecie się tragicznie pomylić" - pisał Waters. Dodał też, że Stany Zjednoczone "zadeklarowały zainteresowanie tym, aby wojna trwała jak najdłużej". Pisał także, że "23 mln Rosjan zginęło chroniąc ciebie i mnie przed nazistami podczas II wojny światowej". 

Zobacz też: 

Wnuczka Keitha Richardsa zdradza jego sekret

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roger Waters | Pink Floyd

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy