Rihanna prosi o przebaczenie. Wokalistka jest przepracowana?
Rihanna przyznała, że ostatni rok był dla mnie bardzo przytłaczający. Dlatego też w mediach społecznościowych zapowiedziała krótką przerwę na uporządkowanie swojego życia. W wiadomości przeprosiła swoich współpracowników i rodzinę.
Przypomnijmy, że Rihanna, mimo braku wydania nowej płyty lub chociaż singla, na brak pracy nie narzeka. W tym roku intensywnie promowała swoje biznesowe przedsięwzięcia, co jednak według gwiazdy zaburzyło "balans" jej życia.
Wokalistka na Instagramie opublikowała specjalną wiadomość do swoich bliskich i współpracowników.
"Do wszystkich moich przyjaciół/rodziny/współpracowników, do których muszę jeszcze powrócić w najbliższych miesiącach... Proszę, wybaczcie mi. Ten rok był dosyć przytłaczający, a ja pracuję nad czymś, co nazywa się 'balansem'. Niedługo wrócę" - napisała.
Wpis Rihanny może oznaczać, że fani w najbliższym czasie nie doczekają się nowej płyty gwiazdy, na którą czekają od ponad trzech lat.
Już w zeszłym roku do sieci zaczęły trafiać informacje na temat następcy "Anti", jednak sama zainteresowana w całej sprawie jest bardzo enigmatyczna.
Rihanna: Duma Barbadosu z poczuciem misji
Ostatnie informacje od samej Rihanny dotyczyły tytułu i klimatu albumu. Płyta ma być utrzymana w stylistyce muzyki reggae, a krążek być może zostanie nazwany tytułem R9, czyli przyjmie tytuł roboczy.
"Prawdopodobnie tak go nazwę, ponieważ wszyscy na mnie polują i pytają: 'kiedy wydasz R9, co z R9'? Jak mogłabym więc zaakceptować inną nazwę, po tym, jak ta wryła mi się do głowy" - tłumaczyła.
We wrześniu przeciek na temat nowej płyty Rihanny miał wyjść z francuskiego Universala. Wytwórnia ujawniła dane, według których dziewiąty album RiRi trafi do sprzedaży w grudniu tego roku. Nikt jednak nie potwierdził tych doniesień.