Reklama

Rekordowy Wacken Open Air

5 sierpnia, w niedzielę nad ranem, zakończyła się kolejna edycja festiwalu Wacken Open Air. W tym roku największa stricte metalowa impreza na świecie przyciągnęła rekordową liczbę fanów tej muzyki. Występy takich grup jak WASP, Saxon, Helloween czy Motorhead podziwiało około 30 tysięcy widzów.

Jak można się było spodziewać, najgorętsze przyjęcie zgotowano w Wacken przedstawicielom klasycznych odmian metalu. Tysiące gardeł śpiewało klasyczne kompozycje z repertuaru WASP, Saxon, Helloween, Motorhead i... Iron Maiden. Muzyka tego ostatniego zespołu zagościła na festiwalu głównie za sprawą Paula DiAnno, choć wiele innych grup również włączyło do swojego repertuaru kompozycje Anglików. Nawet wykonująca wściekły grind death metal formacja Exhumed próbowała zmierzyć się z utworem "Running Free", ale... w połowie zrezygnowała.

Znakomite koncerty na WOA 2001 zagrały również grupy Overkill (tuż po zejściu ze sceny Blitz obiecał wysłannikowi INTERIA.PL, że następna trasa zespołu na pewno zahaczy o Polskę), Therion (z chórem w skład którego wchodziła m.in. Sarah Jezebel Deva), Dark Tranquillity, Soilwork, The Haunted, Behemoth (fani polskiej grupy o mało nie rozsadzili namiotu w którym odbywał się koncert), Krisiun, Annihilator, Grave Digger (zapis tego występu trafi na płytę koncertową zespołu), Napalm Death, Dimmu Borgir (choć kłopoty z brzmieniem gitar na początku ich setu mogły niektórych zniechęcić) i Sodom.

Reklama

Długo pamiętany będzie z pewnością ostatni koncert niemieckiej grupy Crematory przed tak dużą publicznością. Kończący karierę autorzy "Tears Of Time" zaprezentowali zestaw swoich najlepszych utworów, a wierni fani zgotowali im wprost niewiarygodne przyjęcie. A po koncercie można się było wzruszyć widokiem grupek dziewcząt w koszulkach Crematory zalewających się jak najbardziej szczerymi łzami.

Godną pochwały tradycją Wacken Open Air stało się już przypominanie metalowych gwiazd z przeszłości. Tym razem zobaczyliśmy reaktywowany wyłącznie na tę okazję Exumer (czy ktoś pamięta album "Possessed By Fire", jedno z pierwszych metalowych wydawnictw, które doczekało się oficjalnej polskiej edycji?) oraz legendarną włoską grupę Death SS, która show scenicznym mogłaby śmiało przyćmić wyczyny Marilyn Mansona.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Motorhead | Helloween
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy