R. Palmer: Kochanka walczy o spadek
Mary Ambrose, która przez ostatnie 12 lat żyła w związku z Robertem Palmerem, stara się o prawo do majątku zmarłego we wrześniu 2003 roku wokalisty. Jest o co walczyć, bo zostawił on fortunę wartą 54 miliony dolarów. Podobno Palmer w swojej ostatniej woli ofiarował wszystko Ambrose, ale szwajcarskie prawo może tego nie uwzględnić.
Po śmierci wokalisty Ambrose wpadła w finansowe i prawnicze tarapaty. Podobno Palmer usunął z testamentu swoją byłą żonę Sue i przeniósł prawo do spadku na Mary.
Jednak szwajcarskie sądy mogą nie uwzględnić tej zmiany. Palmer mieszkał w Szwajcarii ze względów podatkowych.
"[Mary] może zostać zmuszona do opuszczenia posiadłości, bo po prostu nie będzie mogła jej utrzymać" - twierdzi przyjaciel rodziny Palmera.
"Robert napisał swój testament lata temu po ślubie, kiedy mieszkał na Bahamach. Jednak później skreślił nazwisko swojej żony i wpisał w to miejsce Mary".
"Miał na to świadków, ale z pewnych powodów taki sposób może nie zostać zaakceptowany przez szwajcarskie sądy" - dodaje ów informator.