Reklama

Przystanek Woodstock i słoneczniki

Zbliża się XI edycja Przystanku Woodstock, o czym można się przekonać w Kostrzynie nad Odrą, gdzie odbędzie się dwudniowy festiwal. Na polu, gdzie powstanie namiotowe miasteczko dla wielotysięcznej publiczności, wzeszły pierwsze słoneczniki, które są symbolem Przystanku Woodstock.

Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i miasto Kostrzyn nad Odrą prowadzą intensywne przygotowania do tegorocznej edycji festiwalu, który odbędzie się w dniach 5-6 sierpnia.

"Impreza ma kosztować nasze miasto ok. 150 tys. zł. Pieniądze są zapisane w budżecie, jednak część zamierzamy odzyskać. W przygotowaniu są wnioski o dofinansowanie do Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej, liczymy na sponsorów, a także znaczne zyski z różnego rodzaju opłat np. targowych" - powiedział burmistrz Kostrzyna nad Odrą Andrzej Kunt.

Reklama

Jak zapewnił, w ramach przygotowań do imprezy, odbyło się już wiele spotkań zawiązanych z zabezpieczeniem medycznym, socjalnym oraz bezpieczeństwem uczestników tej największej imprezy masowej w Europie. W 2004 roku Przystanek po raz pierwszy odbył się w Kostrzynie, a bawiło się na nim ok. 400 tys. głównie młodych ludzi.

"Obecnie czekamy na opinię wszystkich służb, które są niezbędne do złożenia formalnego wniosku o wydanie zgody na organizację imprezy, który następnie złożymy burmistrzowi Kostrzyna nad Odrą" - powiedział rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies.

Pod względem organizacyjnym XI Przystanek Woodstock ma być wyjątkowy. Doświadczenia z 2004 roku zaowocowały wieloma zmianami. Dotyczą one m.in. ustawienia sceny i punktów gastronomicznych. Poprawiono organizację zabezpieczenia medycznego oraz komunikację na terenie festiwalu. W połowie lipca rozpoczną się pierwsze prace techniczne.

"Nie mamy jeszcze pełnej listy wykonawców, obecnie trwają przesłuchania około 500 nadesłanych do nas płyt demo. Na pewno będzie sporo kapel z Niemiec. Jedną z polskich gwiazd ma być legenda polskiego punku KSU, ze strony niemieckiej - zespół Die Toten Hosen - powiedział Dobies.

Dodajmy, że punkrockowcy z Die Toten Hosen grali już na Przystanku, w 2002 roku w Żarach.

25 czerwca w Kostrzynie nad Odrą odbędzie się finał polsko-niemieckiego przeglądu młodych zespołów. Przez kilka miesięcy prezentowały się w nim kapele z województwa lubuskiego i Brandenburgii, a nagrodą dla zwycięzcy jest występ na dużej scenie Przystanku.

Jak zapowiedział Dobies, na małej scenie folkowej będzie królować jedynie muzyka z tego gatunku, a nie jak dotychczas, zespoły grające różne gatunki muzyki. Małą scenę poprowadzi jak zawsze zespół Carrantuohill.

Tegoroczny Przystanek ma przyciągnąć znacznie więcej młodych ludzi zza naszej zachodniej granicy. Akcję promocyjną w Niemczech koordynuje Młodzieżowe Stowarzyszenie z Seelow. Przy finansowym wsparciu z Fundacji Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży od kilku tygodni w Niemczech działa pięć biur promujących Przystanek Woodstock i działalność fundacji. Znajdują się one m.in. w Berlinie, Frankfurcie nad Odrą i Poczdamie, a także partnerskim mieście Kostrzyna nad Odrą - Seelowie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: NAD | Kostrzyn nad Odrą | przystanek | woodstock | Przystanek Woodstock
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy