Przeprosiny i kolejny skandal Eminema
Eminem z jednej strony przeprasza za swoje wybryki z młodości, a z drugiej nadal nie próżnuje, wszczynając kolejne kontrowersje wokół swojej osoby.
Raper ogłosił przeprosiny w sprawie, która poruszyła miliony ludzi na całym świecie. Chodzi o rasistowskie treści, które pojawiły się w jednej z jego starych piosenek.
"Myślę, że zdrowy rozsądek mówi wam, żeby nie oceniać człowieka po tym, co mógł powiedzieć, gdy był chłopcem. Powiem to szczerze i otwarcie: Przepraszam, że powiedziałem coś takiego jak miałem te 16 lat. I nie pozwolę nikomu obrócić tego w okazję do promowania swojej własnej pier***onej codzienności".
"W żaden sposób to nie świadczy o tym, jaki byłem wtedy albo jaki jestem teraz. Podczas dorastania każdy próbuje zwrócić na siebie uwagę w różny sposób, mi akurat zdarzyło się nagrać coś takiego. Teraz dokładnie zobaczyłem co hip hop i rap mogą zrobić, żeby poruszyć miliony ludzi".
"Muzyka może być naprawdę wpływowa, dlatego też pomogła poprawić stosunki rasowe w bardzo prawdziwy sposób. Chcę użyć ten negatywny atak na mnie jako pozytywną okazję do udowodnienia tego".
Kolejny skandal wywołał nagrywając nowy utwór. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że nowa szokująca piosenka Eminema życzy prezydentowi śmierci. Utwór skierowany jest przeciwko Bushowi i polityce zagranicznej, którą aktualnie prowadzi.