Reklama

Popek skomentował porażkę z Mariuszem Pudzianowskim

Lider Gangu Albanii w specjalnym filmiku podsumował swoją pierwszą walkę po długiej przerwie w klatce. Zapowiedział również powrót na ring.

Lider Gangu Albanii w specjalnym filmiku podsumował swoją pierwszą walkę po długiej przerwie w klatce. Zapowiedział również powrót na ring.
Popek skomentował porażkę z Mariuszem Pudzianowskim /SZYMON STARNAWSKI /POLSKA PRESS /East News

3 grudnia raper Popek stanął walki z Mariuszem Pudzianowskim. Pojedynek odbył się w ramach 37. gali KSW. Cała impreza zorganizowana została w krakowskiej Tauron Arenie.

Walka Popka z Pudzianem zakończyła się po 80 sekundach. Po zdecydowanym ataku Pudzianowskiego, sędzia przerwał pojedynek.

Jak wynik walki skomentował Popek? Przede wszystkim podziękował fanom oraz zapowiedział, że wkrótce wróci na ring.

"Chciałem podziękować za wsparcie i przeprosić, bo nie poszło to po mojej myśli. Raz się wygrywa, a raz się przegrywa. Wygrałem tę walkę zanim jeszcze wyszedłem na ring, bo odzyskałem swoją rodzinę, córeczkę Kaśkę i stanąłem na nogi. Obiecuję wam, że po wakacjach wracam i będę wrzucał materiały, jak trenuję do następnej walki. Widzimy się na kolejnej gali" - zapowiadał Popek.

Reklama

Popek dodał również, że nie ma pretensji o przerwanie walki zaraz po jej rozpoczęciu.

"Byłem przygotowany kondycyjnie. Sędzia przerwał walkę ze względu na moje zdrowie. Nie byłem zamroczony za podwójną gardą, ale zasady są takie, że Mariusz przywalił czterema młotkami, nie sklinczowałem go i sędzia przerwał walkę" - dodał.

Popek na koniec stwierdził, że wolał przegrać z Pudzianowskim niż wygrać z Marcinem Najmanem.

Według wcześniejszych informacji, raper podpisał kontrakt z KSW na cztery walki. Na razie jednak szef organizacji Maciej Kawulski, nie chce zbyt szybko wypuścić gwiazdora na ring.

"Daliśmy mu za mało czasu na przygotowanie, biorąc pod uwagę jego osiem lat baletów. Zaprosimy go ponownie do klatki tylko, jeśli weźmie się porządnie za trenowanie, ale na pewno nie będzie to za trzy miesiące" - przyznał Kawulski po walce.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Raper
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy