The Voice Of Poland
Reklama

O jej śmierci mówił cały świat. Christina Grimmie zginęła przrez psychofana

W czerwcu 2016 roku doszło w Stanach Zjednoczonych do śmierci, które wstrząsnęło opinią publiczną nie tylko w USA, ale i na całym świecie.

W czerwcu 2016 roku doszło w Stanach Zjednoczonych do śmierci, które wstrząsnęło opinią publiczną nie tylko w USA, ale i na całym świecie.
Christina Grimmie została zabita w wieku 22 lat /Jason LaVeris /Getty Images

Przypominamy artykuł, który pierwotnie został opublikowany w listopadzie 2022 r.

Christina Grimmie (posłuchaj!) swoją karierę zaczynała w sieci, gdzie publikowała covery przebojów Katy Perry, Christiny Aguilery, Adele czy Bruno Marsa.

W 2011 roku wydała minialbum "Find Me", natomiast w 2013 roku do sprzedaży trafił jej oficjalny debiut "With Love". Rok po nim wzięła udział w szóstej edycji talent show "The Voice", gdzie do drużyny zwerbował ją Adam Levine (sprawdź!).

Reklama

Ostatecznie dziewczyna dotarła do finału programu i zajęła w nim trzecie miejsce. Pierwszym wydawnictwem Christiny dla dużej wytwórni muzycznej była EP-ka "Side A", która ukazała się w 2016 roku.

Tragedia przez psychofana

Dobrze zapowiadającą się karierę przerwało zabójstwo wokalistki. Christina Grimmie doznała poważnych obrażeń 10 czerwca 2016 roku po koncercie w Plaza Live Theater w Orlando. Niestety, mimo starań lekarzy, nie udało się jej uratować.

Po koncercie młoda artystka rozdawała fanom autografy. W pewnym momencie doszło do tragicznego incydentu z udziałem 27-letniego Kevina Jamesa Loibla.

Christina Grimmie została natychmiast przewieziona do szpitala, jednak nie udało się jej uratować. Kilka godzin później policja poinformowała o jej zgonie.

Policja ujawnia szokujące fakty. Dlaczego zabił młodą gwiazdę?

Kevin James Loibl miał obsesję na punkcie młodej wokalistki. Mężczyzna zakochał się w Grimmie po tym, jak spotkał się z nią po koncercie w marcu 2016 roku. Od tamtego czasu robił wszystko, aby jej zaimponować, mimo iż nigdy więcej się już nie spotkali.

Loibl przeszedł operację plastyczną, skorygował laserowo wzrok oraz zaczął stosować dietę. Nieoficjalnie miał utrzymywać wirtualny kontakt z Grimmie, co jednak stanowczo po śmierci dementowała rodzina wokalistki.

Według raportów policji, Kevin James Loibl miał silne emocje w stosunku do Christiny. Po incydencie w jego plecaku znaleziono dodatkowe przedmioty.

"Christina pozostanie w naszych sercach"

Prywatna ceremonia pogrzebowa Grimmie z udziałem przyjaciół oraz bliskiej rodziny odbyła się 16 czerwca 2016 roku. Dzień później zorganizowano publiczne nabożeństwo żałobne, w którym wzięło udział ponad 1500 osób. Uroczystości częściowo sfinansował Adam Levine.

"Słowa nie mogą oddać, tego jak wiele znaczą dla nas wszystkie gesty, zbiórki i wyrazy wsparcia, które otrzymaliśmy z branży i od przyjaciół. Christina zostanie w naszych sercach na zawsze. Wykorzystamy nadchodzący czas, aby jak najlepiej uhonorować życie Christiny" - napisała w oświadczeniu po pogrzebie rodzina Grmmie.

Bliscy po śmierci wokalistki zdecydowali się wydać album z niepublikowanymi przez nią utworami oraz założyć fundację na jej cześć.

Organizatorzy dopuścili do tragicznego zaniedbania?

Kilka miesięcy po tragicznym wydarzeniu - w grudniu 2016 roku - bliscy zastrzelonej Christiny pozwali firmy organizujące spotkanie z wokalistką, zarzucając im niedopełnienie środków ostrożności.

"Rodzina Christiny uważała, że organizatorzy nie zapewnili odpowiednich środków ochrony podczas wydarzenia w The Plaza Live Theater 10 czerwca 2016 roku." - argumentowano. Po trzech latach sądowych batalii rodzina zdecydowała się dobrowolnie wycofać pozew.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Christina Grimmie | The Voice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy