Reklama

Miley Cyrus była najgorzej opłacaną gwiazdą "Hannah Montana"?

Wokalistka przyznała, że według niej była najgorzej opłacaną gwiazdą popularnego serialu "Hannah Montana". Powodem miały być małe wymagania Cyrus.

Miley Cyrus o pieniądzach, które zarabiała w telewizji, opowiedziała magazynowi "Elle".

"Nie dorastałam zepsuta w żaden sposób. Po prostu chciałabym być w telewizji. Dodatkowo - i za to, co powiem prawdopodobnie zostanę zabita - byłam najgorzej opłacaną gwiazdą w całej obsadzie, bo nie miałam o tym pojęcia" - wyznała Cyrus.

Wokalistka przyznała, że perspektywa sławy wtedy całkowicie jej wystarczała.

"Myślałam 'będę w Disneyu, zawsze tego chciałam'" - dodała gwiazda.

"W serialu miałam na imię Miley, ale nie miałam do niego praw. Nie rozmawialiśmy o tym. Działało to na zasadzie 'Dobra, możecie używać moich danych na potrzeby programu, czemu nie'. Gdy moja mama zrozumiała, jak wiele osób mnie wykorzystuje, zatrudniła doradców, którzy mieli za zadanie mnie chronić" - stwierdziła piosenkarka, przy okazji dodając, że obrotność jej matki, Tish Cyrus, uchroniła ją od problemów finansowych.

Reklama

Przypomnijmy, że w 2015 roku Miley wyznała, że okres, kiedy grała w popularnym disneyowskim serialu "Hannah Montana", poskutkował u niej nieprawidłową budową ciała i atakami lęku. Jak twierdziła, szefowie telewizyjni mieli bardzo wysokie wymagania względem jej wyglądu.

"Zmuszano mnie, bym wyglądała jak ktoś, kim nie byłam, co prawdopodobnie poskutkowało dysmorfią [nieprawidłową budową ciała - przyp. red.], ponieważ upiększano mnie każdego dnia przez długi okres, a kiedy przestałam grać w serialu, myślałam 'Kim ja, ku**a, jestem?'" - tłumaczyła dalej Cyrus.

Obecnie wokalistka pełni funkcję trenera w jedenastej edycji talent show "The Voice".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Miley Cyrus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy